2001: Odyseja kosmiczna

2001: A Space Odyssey
1968
7,7 144 tys. ocen
7,7 10 1 143507
8,7 70 krytyków
2001: Odyseja kosmiczna
powrót do forum filmu 2001: Odyseja kosmiczna

Co ja oglądam

ocenił(a) film na 4

Co to było koncert Mocarta muzyka fatalna na śmiech mnie brało już lepiej wyciszyć TV jak słuchać tych pisków. Gdzie tu dynamika sceny jakby były kręcone w slow motion wszystko powoli się dzieje, film jest straszną dłużyzną też mi wielkie arcydzieło nic dziwnego że ludzie zasypiali na pokazie nad oceną się jeszcze zastanowię.

ocenił(a) film na 10
Randy26

Mocarta nie, raczej Sztrałsa.

ocenił(a) film na 9
Randy26

Wspolczuje

ocenił(a) film na 10
Xavier17

Daj 10.

ocenił(a) film na 4
Xavier17

Czego, pierwsze 23 minuty są niepotrzebne to zlepek dziwnych scen o małpach a pózniej rozprasza ta muzyka. Udało mi się obejrzeć ten film na jednym wdechu, najbardziej drażni to tempo akcji wszystko jakby w spowolnionym tempie, jakby wyciąć pare scen to bym nieco inaczej na niego spojrzał. Kontynuacja 2010: Odyseja kosmiczna jest zdecydowanie lepsza tam widać dreszczyk emocji i nie mówić bo jest różnica wieku między tymi filmami prawda jest taka że zanim to dzieło Stanleya Kubricka się rozbuja to już są napisy końcowe.

ocenił(a) film na 10
Randy26

Zagraj w rosyjską ruletkę, wtedy poczujesz jeszcze większy dreszczyk emocji.

ocenił(a) film na 10
Randy26

"Czego, pierwsze 23 minuty są niepotrzebne to zlepek dziwnych scen o małpach". - Naprawdę powinieneś się zdziwić, bo bez nich film Stanleya nie miałby pełnej wymowy. 2001: Odyseja... miała być w zamyśle twórców.... Odyseją Kosmiczną, a nie historyjką pt. Marsjanie Atakują. :) W filmie nie wykorzystano muzyki MOZARTA (jak widzisz trochę inaczej się to pisze kolego), a nawet gdyby mimo wszystko Kubrick z niej skorzystał to nazwanie dzieł Amadeusza muzyką "fatalną" jest wg mnie przejawem skrajnego szaleństwa xD

ocenił(a) film na 10
Randy26

To nie film stanowi problem lecz twoje skromne IQ

ocenił(a) film na 4
GeorgePatton

Raczej twoje IQ jest jakie jest dajesz samym starocią po 10, po prostu masz kijowy gust filmowy i pogódz się z tym.

użytkownik usunięty
Randy26

Raczej Twoja inteligencja nie jest za wysoka. A odszczeknięcie odnośnie gustu na poziomie gimnazjum, do którego jak mniemam chodzisz, dyskredytując filmy, które powstały zanim się urodziłeś. Ale kiedyś dorośniesz - z tym to akurat Ty musisz się pogodzić.