Grzesiu nakręć film o komentarzach z tego forum. Będzie najlepsza komedia wszech czasów :D
"Młodzi, wykształceni” to nadchodząca postać współczesnej ciemnoty. A trzeba nam wiedzieć, że nie ma nic gorszego, niż ciemnota mniemająca, iż jest oświecona. Zwyczajna ciemnota wie, że jest ciemna i – zdając sobie sprawę z rozmiarów własnej ignorancji – jest ciekawa świata i chłonna, podczas gdy ciemnota oświecona tego nie wie i myśląc, że zjadła wszystkie rozumy, ma skłonność do pogardzania wszystkim, czego nie może pojąć."
To chyba najlepsze podsumowanie tutejszych kermitów. :D
He, bardzo trafny cytat - dziś żyje coraz więcej takich osób, którym wydaje się, że tylko ich interpretacje są słuszne i ostateczne. Przez takie myślenie lekceważona jest prawdziwa kultura (która nie jest reklamowana bo nie przyniesie zysków) a gloryfikowany chłam dla mas. Popatrz Grzegorzu - nowy batman Nolana mimo, że nie jest wyświetlany nawet miesiąc w Polsce zobaczyło już zapewne więcej "młodych, wykształconych" aniżeli Odyseję Kubricka. Czytałem także jakiś komentarz gościa, który pisał że Prometeusz to świetne s-f przyznając jednocześnie, że nie oglądał Obcego i nie ma zamiaru. Smutne to bardzo.
"nie jest wyświetlany nawet miesiąc w Polsce zobaczyło już zapewne więcej "młodych, wykształconych" aniżeli Odyseję Kubricka. "
To mi nie przeszkadza wcale co, kto, ile co widział, przeszkadza za to ignorancja w postach.
To jest też wynik tej ignorancji właśnie. Chociaż masz rację - jeżeli ktoś ma zamiar oglądać i ignorować całą wartość merytoryczną Odysei to lepiej niech nie ogląda.
Zaraz, zaraz. Nie uważasz chyba, że trylogia Nolana to "chłam dla mas"? No bez jaj.
Tego nie pisałem, ale jest to produkcja nastawiona głównie na zysk. Tak jest zresztą z każdym bohaterem/ami komiksowymi przenoszonymi na ekran. Batman wypada i tak dość dobrze w porównaniu ze spidermanami, hulkami innymi supermanami filmowymi. Ma być po prostu show no i jest - kultura popularna.
Nie rozumiem jak można oglądnąć Prometeusza a nie oglądnąć Obcego potwora nad potworami.
A ten kawałek "nie ma nic gorszego, niż ciemnota mniemająca, iż jest oświecona" jest cholernie trawny biorąc pod uwagę ludzi którzy udzielając się tu mają zamiar uważać się za lepszych i krytykować opinie innych gdyż oni jej nie podzielają i by udowodnić swoją racje podtrawią tylko ubliżać przed monitorkiem typu ty dzieciak i tak dalej choć muszę przyznać że ubliżenie dzieciak jest nawet miłe bo najlepsze lata życia ma się w dzieciństwie i są to piękne lata wolności.
Uwierz, że są tacy co nie oglądają filmów np. z przed roku 1990. Do tego uważają, że to co było wcześniej jest bezwartościowe i "za stare". Nie ma co jednak sobie głowy zawracać na takich ludzi :)
Kto się uważa za lepszego? Tu jest autentyczne stado ignorantów, które pojęcia w ogóle nie ma co pisze.
Zaraz pojawią się szczekacze, którzy zarzucą Ci że jesteś snobem, bełkoczesz pseudointelektualnie i tak naprawdę nic nie rozumiesz z tego filmu. Obejrzałem ten film wczoraj po raz trzeci w życiu (ostatnio jakieś 10-12 lat temu na studiach) i było to dla mnie prawdziwie ekstatyczne przeżycie. I teraz pewnie dla niektórych jaram się tak tylko dlatego, że to Kubrick i że tak wypada :)
rzeczywiscie 'film' ten mozna by porownac do rezultatu zabawy z plastelina dziecka z zespolem dauna.
dzieci z zespolem dauna (takie jak te ktore zrobily odyseje) zinterpretowalyby moja wypowiedz lepiej od ciebie.
Czyli przyznałyby mi rację. W normalnych warunkach na ten świat nie przyszedłeś. :P
Czemu tak w ogóle pijesz zwierzęce siki? Bom ciekaw.