2001: Odyseja kosmiczna

2001: A Space Odyssey
1968
7,7 144 tys. ocen
7,7 10 1 143515
8,7 70 krytyków
2001: Odyseja kosmiczna
powrót do forum filmu 2001: Odyseja kosmiczna

Według mnie te wszystkie, niepotrzebne dłużyzny zniszczyły ten film. Pięciominutowe ujęcia krajobrazów, wrzucanie ni z gruchy ni pietruchy czarnego ekranu i puszczanie muzyki, baaardzo statyczne, dłuuugaśne ujęcia przestrzeni kosmicznej czy przesadnie długie, kolorowe wodotryski pod sam koniec - wszystko to sprawia, że film się strasznie nudzi. A szkoda. Sama fabuła jest bardzo dobra, niektóre pomysły ocierają się wręcz o granicę geniuszu.

ocenił(a) film na 10
pasta_3

Te dłużyzny niektórych nudzą, innych nie. Gdy pierwszy raz oglądałem Odyseję, nawet nie zauważyłem, by jakakolwiek scena była zbyt długa. Teraz, gdy znam ten film na pamięć, też momentami wydają mi się pewne sceny zbyt rozciągnięte, ale ciągle mnie to hipnotyzuje.

użytkownik usunięty
terrarium

Oj zgodzę się, że zdecydowane dłużyzny obniżają wartość tego filmu.

Przecież te dłużyzny były tam z jakiegoś powodu, a mianowicie były tam po to, żeby w tym momencie widz mógł pomyśleć przez moment nad filmem... a jeśli ktoś nie miał co robić podczas przerw, no cóż - współczuję.

tomeksan

współczuję jeśli myślenie zajmuje ci tyle czasu

ebi21kenebi

Nikt nie jest doskonały.

tomeksan

Nie przesadzajmy... Film nie jest znowu taki "trudny". Poza tym na przemyślenia powinien przyjść czas po - nie w trakcie - seansu.

pasta_3

"niektóre pomysły ocierają się wręcz o granicę geniuszu"

One się nie ocierają, one ją przekraczają :D

użytkownik usunięty
gunnar_3

Dawno nie słyszałem takiego nonsensu. Jaki geniusz? Litości.

użytkownik usunięty

wyjdź stąd bo o kinie pojęcia nie masz

Nie ma litości dla skur.....

ocenił(a) film na 9
pasta_3

Muszę wcisnąć swoje 5 gr. Film genialny! Nie lubię kina Kubricka, nie pasuje mi, ale odyseja to po prostu inny pułap...
...i ciągle jestem w szoku, że ten film powstał w 1968...
Gnę się w pół...