Film sam w sobie jest arcydziełem jak na rok 1968, mnie jednak zainteresowało to, że
podczas lotu na Jowisza można było zauważyć TabLedy przez, które telewizję oglądali dr
Bowman i dr Poole. Jedna z niewielu przewidzianych rzeczy :) Jak to zwykle w filmach o
przyszłości zakładamy że będzie tak a jest zupełnie inaczej.