2001: Odyseja kosmiczna

2001: A Space Odyssey
1968
7,7 144 tys. ocen
7,7 10 1 143507
8,7 70 krytyków
2001: Odyseja kosmiczna
powrót do forum filmu 2001: Odyseja kosmiczna

Istnieją teorie że każdy jest. Poruszamy się tylko płynnie między strefą niebieską i
czerwoną. Stanley widać był bliżej tej drugiej niż większość ludzi.

Stworzył film który jest splotem zagadkowych obrazów i w zamierzeniach miał skłonić do
refleksji. Prawdopodobnie jestem za tępy lub zbyt mało wrażliwy gdyż nowych
przemyśleń po tym filmie nie mogę się doszukać. Poszukiwania Boga lub wyższego
Bytu, innej cywilizacji, dominację maszyn czy uzależnienia od postępu widziałem,
rozpatrywałem i rozmawiałem już wielokrotnie. Pewnie każdy to robił. Nihil novi.
Irytuje za to sposób w jaki próbuje mi sprzedać tę opowieść. Mnóstwo dziwnych ujęć,
zagadek wizualnych i fabularnych. Żadnych odpowiedzi. Ba, nawet prób pokierowania
widza w jakimś kierunku. Od malarza, autora lub twórcy oczekuję pokazania własnej wizji
mniej lub bardziej czytelnie. Czasami prób naprowadzenia na nią. A nie zagadek bez
odpowiedzi, a w tym przypadku mam wrażenie również bez rozwiązania. Rebusy sam
sobie tworzę po wielokroć oglądając dobre dzieło.
Poszedł Kubrick na łatwiznę. Rzucił paczkę zapałek, foremkę do ciasta, choinkę
zapachową i garść kulek z łożyska z hasłem: "Zróbcie z tego rzeźbę wszechczasów".

I zarzut drugi.
Sceny wydłużone do granic absurdu. Rozumiem że miały budować klimat ale, na Boga,
w tym tempie ??? Przecież nastrój to nie tylko obraz. Jest jeszcze dźwięk i fabuła.
Większość ujęć jest tak dobra że nie ma potrzeby mordować widza ich długością.

O dialogach już nie chce mi się wspominać. Ustalmy że były. Gdyby ich nie było historia
na pewno by nie straciła.

Całe szczęście muzyka ratuje ten film. Rewelacyjnie podkreśla obraz, sieje niepokój,
wnosi jakąś monumentalność do Odeseji. Ponadto świetne, wspaniałe, boskie wręcz fx-
y. Dziś jeszcze oglądają zastanawiałem się czy kostiumy małp są kostiumami albo jakim
cudem tak cholernie realistycznie została nakręcona "grawitacja" prawie pół wieku temu.

Reasumując, bardzo ważkie tematy pokazane z wielką pompą w nieudolny sposób.
Ale to już nie pierwszy raz gdy Kubrick do mnie nie przemawia.

MitchellPete

"Ale to już nie pierwszy raz gdy Kubrick do mnie nie przemawia."

Zdecydowanie to widać.

"Poszukiwania Boga lub wyższego Bytu, innej cywilizacji, dominację maszyn czy uzależnienia od postępu widziałem,
rozpatrywałem i rozmawiałem już wielokrotnie. Pewnie każdy to robił. Nihil novi."

Dotąd nikt w kinie nie zrobił tego lepiej.

"Irytuje za to sposób w jaki próbuje mi sprzedać tę opowieść. Mnóstwo dziwnych ujęć,zagadek wizualnych i fabularnych. Żadnych odpowiedzi. "

Tu nie chodziło o odpowiedzi. Niby jakie miałyby być?

"Poszedł Kubrick na łatwiznę."

On uwierzył w inteligencję widza. Za to widzowie widać nie są dość rozgarnięci. :P

"Sceny wydłużone do granic absurdu. Rozumiem że miały budować klimat ale, na Boga,
w tym tempie ??? Przecież nastrój to nie tylko obraz. Jest jeszcze dźwięk i fabuła.
Większość ujęć jest tak dobra że nie ma potrzeby mordować widza ich długością."

Istnieją filmy o ujęciach jeszcze dłuższych. To nie jest wada tylko taki styl.

"O dialogach już nie chce mi się wspominać. Ustalmy że były. Gdyby ich nie było historia
na pewno by nie straciła. "

Celowo zbanalizowane. Tu raczej forma jest treścią.

"Reasumując, bardzo ważkie tematy pokazane z wielką pompą w nieudolny sposób."

Reasumując, kolejny nieudolny widz.

ocenił(a) film na 5
grzegorz_cholewa

Póki co w róznych tematach każda twa wypowiedź jątrzy, atakuje, obraża. Owszem, też byłem dzieckiem i lubiłem się popisywać... pewnie nadal umiem... tylko po co ? Żeby w oczach tych co bardziej rozgarniętych zeszmacić się na forum ?

Umiesz rozmawiać ? To taka stara sztuka zapomniana w czasach internetu.
Gdy się jej nauczysz wróć. Ja poczekam.

MitchellPete

Zeszmacić się na oczach kogo? Cymbałów co do filmu nie dorośli? Weź mnie nawet nie rozśmieszaj chłopcze. Pogadać zawsze mogę jeśli mam z kim.

grzegorz_cholewa

Niestety, ja nie będę czekać bo i nie wiem po co. Zdrówka, weź sobie załatw jakieś łatwiejsze seanse do ogarnięcia następnym razem. :D

użytkownik usunięty
MitchellPete

holewa to gej, dziwisz mu sie? Dziecko sie dowartosciowuje obrazaniem na forach, bo w lustrze widzi potwora, wiec proponuje nie odpowiadac na spam tego spamera, to zwykle zakomopleksiony konus. Film zas tragiczny, nedzna chala.