1. 2001: odyseja kosmiczna
2. Łowca androidów
3. Imperium kontratakuje
4. Matrix
5. Nowa nadzieja
6. Dystrykt 9
7. Incepcja
8. Terminator
9. Oby - Osmy pasażer Nostromo
10. Grawitacja
1. Odyseja
2. Łowca Androidów
Poza nimi ten gatunek jest dla mnie kompletnie nieistotny, oprócz tych dwóch filmów mógłby dla mnie nie istnieć.
Coś w tym jest. Lepiej książki poczytać jeśli ktoś oczekuje interesujących wizji fantastyczno-naukowych. Filmowe s-f niestety nie ma ma za wiele do zaoferowania. Ale w moim przypadku "redukcja" nie pozostawiła jedynie dwóch wspomnianych pozycji :). Uważam, że np. Solaris Tarkowskiego albo Videodrom Cronenberga to również bardzo ciekawe koncepty.
Filmy, które wymieniłeś mam w planach obejrzeć w niedalekiej przyszłości. Co do samego gatunku, to naprawdę lepiej poczytać jakieś szokujące dystopie, czy antyutopie, jak chociażby Rok 1984, zamiast oglądać napieprzające się roboty, albo kosmitów.