2001: Odyseja kosmiczna

2001: A Space Odyssey
1968
7,7 144 tys. ocen
7,7 10 1 143503
8,7 70 krytyków
2001: Odyseja kosmiczna
powrót do forum filmu 2001: Odyseja kosmiczna

Bo jak można coś zrozumieć, co nie ma fabuły ? Równie dobrze, mógłby zawinąć gó*ienko w papierek i zostawić je na środku plaży. Każdy z przechodzących fascynowałby się tym czymś nieznanym. Dla fanów SF może i dobry, ale nie na ocenę " 10 ". Ci co tak oceniają uważam,że sami są pod wpływem opini panującej na temat tego filmu. Co najwyżej dałbym 6. W końcu film był kręcony w 68 roku.
Tak samo nie rozumiem fenomenu Star Wars, ale... sam uwielbiam tę bajeczkę. Bajeczkę w której jest wszystko jasne i wyraźne. A nie jak w Odyseji zagadka rodzi zagadkę, pytanie kolejne pytanie, a sam scenarzysta i reżyser sami nie wiedzą o co chodzi w tym filmie.

bleblediusz

"[...] może i dobry, ale nie na ocenę " 10 ". Ci co tak oceniają uważam,że sami są pod wpływem opini panującej na temat tego filmu." - Nie wiesz, z jakich pobudek poszczególne jednostki wystawiły ocenę 10 temu filmowi, więc nie mędrkuj i nie wrzucaj wszystkich do jednego wora.
Nie wiem, patrzysz tylko na swój czubek nosa, czy może zwyczajnie nie posiadasz tolerancji dla czyichś gustów?

Slaught

Ja nikogo nie obrażam w przeciwieństwie do Ciebie. Jestem fanem tego gatunku. Z jakich pobudek wystawiają oceny ?? Wystarczy przeczytać komentarze. Większość wystawiających sami nie wiedzą...
A co do mojego nosa. Jest spory.

bleblediusz

Nikogo nie obrażasz? Jakie niewiniątko! Obraziłeś każdego użytkownika - bez wyjątku - który wystawił najwyższą notę dla "2001: Odysei kosmicznej". I tym samym dałeś do zrozumienia, że uważasz wszystkich "dziesiątkowiczów" za widzów bez własnego zdania, a co jest ujmą dla tych, którzy kierują się swoimi odczuciami i wrażeniami. Naucz się krytykować wyłącznie sam film, bez ośmieszania widzów, którym akurat się on spodobał. To, że większość nie potrafi uargumentować swojej 10 dla tego filmu, nie upoważnia cię do osądzania wszystkich.

Slaught

Adwokat się znalazł, a sam hejtuje...Dyskusja nie ma sensu...

bleblediusz

Kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie.
Prawdopodobnie nie jesteś tego świadom, że twój temat bynajmniej nie zachęca do jakiejkolwiek dyskusji, a zwłaszcza o filmie.

Slaught

A wojuj sobie tym swoim mieczykiem, nie bronie Ci łoooo... Odwołam wszystko jak mi wyjaśnisz sens filmu...

bleblediusz

Zacząłeś wojować, to dostałeś to samo.
Swoją opinię o "2001: Odysei kosmicznej" parę razy wyraziłam na tym forum. W tematach użytkowników, którzy krytykowali jedynie sam film, a nie widzów nim zachwyconych. :) I jakoś nie czuję potrzeby, aby zwierzać się użytkownikowi, który ukazuje jawną nonszalancję wobec "dziesiątkowiczów". :) Z drugiej strony, czy odwołałbyś wszystko, jakbym ci tutaj napisała mój punkt widzenia? Wątpię. :) Dyskusja nie polega na tym, żeby kogoś usilnie przekonać do swojego stanowiska, tylko na zwykłej wymianie poglądów. Dzięki temu można poznać różne aspekty, ale zdanie o filmie trzeba sobie samemu wyrobić podczas seansu, ponieważ decydują o tym przede wszystkim nasze przeżycia i wyobrażenia (oczywiście wtedy, gdy ktoś ocenia filmy czysto subiektywnie).

Slaught

Odwołałbym jeśli byś mi wytłumaczył o co właściwie w tym filmie chodzi i zrozumiałbym. Za samą opinie nie. Możesz mi dać link do jednej Twej opinii, chętnie przeczytam. Nie krytykuję widzów, ale dziwie sie większości, która dała 10 gwiazdek a sami nie wiedzą o co w tym filmie chodzi. Ktoś kto obiektywnie daje " dyszkę" ok, ale osoby, które nie wiedzą co piszczy w tym filmie ?! Tego nie rozumiem, łoooooooo

bleblediusz

Zwyczajnie nie lubię, gdy ktoś uogólnia. Co innego, gdybyś taki tekst napisał do konkretnej osoby przyłapanej na takim zachowaniu. Ale rozumiem, że czasami można się zagalopować, w szczególności pod wpływem swojej niechęci do produkcji. Dopiero w powyższym poście użyłeś magicznego słowa "większość", a to już zdecydowanie inaczej brzmi.
Proszę: http://www.filmweb.pl/film/2001%3A+Odyseja+kosmiczna-1968-1458/discussion/Wybacz cie%2C+ale+mi+się+nie+podobał.,2701474
Aha, i jestem kobietą.

Slaught

No właśnie. Poczytałem też i innych komentarze tam. I WIĘKSZOŚĆ nie potrafi wyjaśnić o co w tym wszystkim chodzi. O piękny krajobraz ?? Padłem... Kobieta, waleczna jak Merida ;)