Nie rozumiesz zakończenia czyli przespałeś film od pierwszych minut. Ale spokojnie jest dla Ciebie ratunek - obejrzyj drugą część a dostaniesz interpretację. Swoją drogą chyba mało kto zrozumiał zakończenie skoro powstał cały film wyjaśniający swojego poprzednika...
w tym filmie nie ma co wytłumaczyć.
Jest jaki jest, po seansie, powinniśmy wstać, iść do kibla, zjeść parówkę, i nigdy więcej o nim nie myśleć.
10/10
To w takim razie lepiej obejrzeć "Szklaną pułapkę". "2001: Odyseja kosmiczna" właściwie może być taka, jak sam ją sobie zinterpretujesz. Pewnie jest tyle różnych wersji, że jeśli ktoś będzie chciał Ci wmówić swoją jako tą prawdziwą, to jest zwykłym idiotą.