Przeciętny ale ani taki słaby jak niektórzy piszą ani taki super jak to inni widzą :)
Również 6/10
Świetna rola Bena Fostera, te wampiry wyglądały nawet spoko za co plus, samo zakończenie również na plus, film nie taki zły ale do arcydzieła sporo mu brakuje, patrząc jednak na ostatnie produkcje to OK
u mnie też 6/10.
Nawet fajnie się go obejrzało na luzie i przy pizzy :P
Nie przestraszył mnie za bardzo, ale nawet spodobał mi się pomysł - wampiry na biegunie mają miesięczną ucztę.
Zgadzam się też co do "nieznajomego" (Foster) - bardzo dobra choć przy krótka rola.
Ja dałam 7/10, bo między scenami kiepskimi pojawiały się też dobre rozwiązania, jak np. widok z lotu ptaka na masakrę w mieście. Poza przeciągającym się zakończeniem resztę 'wpadek' można wybaczyć, w końcu nie mamy do czynienia z kinem z niższej półki.
Chociaż gdyby trzymali się trochę bardziej komiksu to może obyłoby się bez paru dziadowskich momentów.