Producent Sam Raimi ("Spider-Man") oddaje w ręce widzów przerażający horror "30 Days of Night," rozgrywający się w odosobnionym mieście Barrow na Alasce, gdzie panują ekstremalnie złe warunki pogodowe typowe dla obszarów blisko koła poddbiegunowego. Dodatkowo miasto zostaje spowite jak co roku niesamowitymi ciemościami, które utrzymują
Fajny klimat, bardzo ciekawa charakterystyka wampirów. I te dźwięki które z siebie wydobywają za dość przerażające. Ogólnie film oceniam na 8. Jest się czego wystraszyc oglądając samemu w nocy. Polecam
z samym środkiem-troche bez pomyslu,taka dosc typowa sieczka. Ktoś napisał, że to najlepszy film o wampirach. Moim zdaniem najlepszym filmem o wampirach jest i pozostanie "Wywiad z wampirem". Tym niemniej "30 dni mroku" da sie obejrzeć. Przypomina troche "Łowców Wampirów" Carpentera. Zresztą cały układ fabuły "30...
Nie jest straszny ale rzeź w nim przedstswiona jest tak realistycznie, że pare razy się wzdrygnołem. Finał trochę słaby ale całego filmu nie zepsół. Gdyby wampiry istniały to ten film przedstawiłby je chyba najrealistyczniej.