30 dni mroku

30 Days of Night
2007
6,2 45 tys. ocen
6,2 10 1 44750
5,6 17 krytyków
30 dni mroku
powrót do forum filmu 30 dni mroku

Jeśli ktoś nie oglądał filmu - niechaj nie ogląda! :)
A jeśli już - proszę na te 90 minut wyłączyć funkcje logicznego myślenia, wtedy film przestaje drażnić.
Nie wiem jaki był komiks, nie oceniam filmu przez pryzmat komiksu. Oceniam jako osobne "dzieło".
Zaczyna się ciekawie, szkoda tylko że po 15 minutach od razu wiadomo kto atakuje. W tym momencie zainteresowanie spada o połowę, a dalej jest już coraz gorzej.
Film ogladałem 2 miesiące temu także nie pamietam mniejszych baboli, ale te większe pamietam i to dobrze :)

1 - na samym początku główny bohater odkrywa dopalone ognisko z telefonów komórkowych. Oczywiście każdy gdyby to zobaczył stwierdziłby - normalka. Przecież dziś każdy pali telefonami. Nikogo to nie zainteresowało. (poza tym jak ten koleś je wszystkie ukradł?)
2 - Wampiry wpadają do miasteczka i w godzinę wybijają 90-95% jej mieszkańców. Po cholerę siedzą tam jeszcze 30 dni? Kompletnie nie rozumiem tego. W ogóle nie wiem dlaczego zaatakowały to miasto?
3 - Ocalała grupa siedzi sobie w kryjówce i co 10 dni ktoś wpada na pomysł przechadzki w inne miejsce. Po co? Nie wiadomo. Zamiast siedzieć na dupach na tym strychu lepiej chodzić po mieście pełnym wampirów.
4 - A teraz mistrzostwo świata w głupocie - po 719 godzinach czekania czyli 30 dniach (pozostała 1 godzina do wschodu słońca) grupa ludzi postanawia wyjść z kryjówki żeby dostać się dalej. No kur.a mac! Czy jedna godzina by ich zbawiła?
5 - Główny bohater wpada na genialny pomysł samozarażenia. Jak postanowił tak zrobił. No i oczywiście idzie pokonać bossa. Jak to zwykle bywa nikt mu nie przeszkadza no bo czemu. Wampiry stoją naokoło i obserwują jak ich szef dostaje baty od świeżaka. Zły wampir dostaje łomot i koniec. Najpotężniejszy z wampirów boss wszystkich, które przybyły dostał lanie od kolesia, który jest wampirem od 30 minut. Genialne!

Zakończenie iście romantyczne (z prochu powstałeś...)