Od czasów "Outlandera" największe pozytywne zaskoczenie ostatnich miesięcy. Film "wyskoczył" na mnie praktycznie z nikąd, a ujął mnie swoim klimatem. Fakt momentami obraz Slade'a jest głupi jak but, ale ja raczej nad tym sięnie zastanawiałem, bo byłem zbyt zajęty tym co dzieje się na ekranie, a dzieje się coś praktycznie zawsze. Świetna jest realizacja filmu. Wampiry faktycznie straszą, bo są bardzo podobne do ludzi. Pojedynki z ludźmi są jednak mało efektowne, bez większego patosu, ale to jest właściwie plus tego filmu. Końcówka jest dość zaskakująca, ale walka głównch bohaterów, tych dobrych i tych złych, nie powala, i jest mało efektowna. Jak już wcześniej pisałem film ma niesamowity klimat, który tworzy małe miasteczko na Alsce.
Naprawdę polecam, bo mimo kilku rażących "wpadek" film ogląda się ze sporym zaangażowaniem, i do końca nie można przewidzieć co się wydarzy za pięc sekund. Ci którzy lubią "Jestem Legendą" na pewno sięnie zawiodą, ci którzy uwielbiają "Zmierzch" niech lepiej sobie odpuszczą, bo tutaj wampiry nie świecą jak cekiny, nie są taki idealnie piękni i widzom o wrażliwej psychice może to zostawićznaczące piętno na ich nieskazitelnych umysłach :)
7/10