Nie cierpię Hartneta oraz horrorów, ale ten film naprawdę mi się podobał. Trzymał w napięciu, niektóre ujęcia były genialne, a rola Bena Fostera to ozdoba filmu.
Może, rzeczywiście, jako ktoś inny wspominał, za mało wiemy o "wampirach": skąd przyszli, co zrobią podczas następnych 30 dni nocy itd ale mi to zupełnie nie przeszkadzało w ogólnym odbiorze.
Hartnet tym filmem, a szczególnie ostatnią sceną, zyskał w moich oczach.
Fanom wampirów oraz krwi i flaków polecam.
Film jest zdecydowanie ok.Dałem mu 7 ;)Może brakuje mu trochę napięcia ale rzecz jest w klimacie "gore".A tam nie ma miejsca na triki w stylu "Innych' czy "Szóstego zmysłu ".jest tam naprawdę kilka dobrych scen (ujęcie z lotu ptaka na radosną masakrę tubylców),fajniutki motyw muzyczny,design wampirów.Ja czekam na sequel;)