30 dni mroku

30 Days of Night
2007
6,2 45 tys. ocen
6,2 10 1 44750
5,6 17 krytyków
30 dni mroku
powrót do forum filmu 30 dni mroku

Film jest żenująco słaby. Scenariusz napisał chyba przedszkolak. Gry aktorskiej brak. Nie wiem jak można nakręcić tak zły film, a na dodatek pokazywać go w kinie!

ERWINDOL

Najwidoczniej "zmierzch" był dla Ciebie idealną pozycją horroru o wampirach, skoro 30 dni mroku uznałeś za słaby. Spoko nie podobał Ci się, więc to Twój problem, ale od razu zniechęcać innych do obejrzenia tylko dlatego że Tobie się nie podobał?? Kim jesteś? cenionym krytykiem horrorów??

Według mnie Twoje argumenty są tak słabe jak wzrok 100 letniego staruszka, film jest brutalny i krwawy, jak przystało na dobry horror o wampirach, pomysł na scenariusz jest bardzo dobry, akcja trzyma w napięciu, charakteryzacja wampirów jest niesamowicie sugestywna. Fajnym pomysłem jest to ze porozumiewają się Oni po Rumuńsku, co jest pewnym ukłonem w stronę legendy o Draculi. Wykonanie poszczególnych scen gore jest bardzo dobre, przez co nie jest to film dla młodzieży lubiącej się w słodkich amerykańskich produkcjach (stąd pewnie Tobie się nie podobał). Brak tu typowego amerykańskiego kiczu, i w konću jest to horror z krwi i kości gdzie głównymi bohaterami na szczęście nie są głupie amerykańskie nastolatki, których jedynym pożytecznym zajęciem jest ćpanie, i chlanie w przerwach między rozpaleniem ogniska w lesie, a dostaniem porcji siekiery w łeb. Po Silent Hill, jest to najlepszy horror jaki widziałem od lat, i na pewno jest to najlepszy film o tematyce wampirzej. A w kinach leci po to, abyś miał wybór czy pójść na ten film czy może na inny, co trzeba było uczynić w Twoim wypadku. Powiedz mi kolego czego spodziewałeś się po horrorze o wampirach wybierając sie na ten film do kina?? Było wybrać Hanne Montane, pewnie na tym filmie bawiłbyś się lepiej.

ocenił(a) film na 1
maxreal

Po pierwsze,
Miasteczko na zadupiu i poszatkowana akcja filmu to jeszcze nie klimat!
Obok czegokolwiek Kinga to to chyba nawet nie stało, a do Silet Hill to im baaardzo daleko.

Po drugie:
Dawno nie widziałam tak słabo nakreślonych postaci jak te! Bohaterowie biegają bez sensu od budynku do budynku, a wampiry zasuwają za nimi bez ładnie porykując i sapiąc niczym velociraptor na prochach.

Po trzecie:
Jak można tak zepsuć wampiry!?!?!?!? Ich ambiwalentny charakter sprawia że stają się rewelacyjnymi bohaterami filmów i książek. Mają osobowość, głębie, są piękne i straszne. Potężne i pociągające a nie pokraki które przez 30 dni nie są w stanie wytrzeć sobie dzioba z krwi!
Fakt, że mówiły po rumuńsku był jedynym dobrym pomysłem.

Po czwarte:
"Zmierzch" będący nie horrorem tylko romansidłem dla emo-nastolatków miał ciekawszy scenariusz!

ocenił(a) film na 8
_oLenka_

ad.1. Miasteczko gdzieś na końcu świata, zasypane śniegiem i zbrukane krwią, tworzy klimat samo w sobie, da się odczuć powiew chłodu oglądając ten film... jeśli go nie poczułaś to Twój problem, ale to nie oznacza, że klimatu nie ma... poza tym, nie można porównywać ze sobą wymienionych filmów jako całokształtu, gdyż są one skrajnie różne...

ad.2. Słabo nakreślone postaci? Szeryf i żonka, oraz jego przyjaciele i rodzina, wypadają przekonująco, można niemal w to uwierzyć i zapomnieć, że to grupka aktorów, bo w role potrafią się wczuć. Ben Foster jak zawsze zajebiście kreuje swoją postać, mimo że gra rolę drugoplanową, nie można powiedzieć, że nie roi wrażenia... a wampiry wkońcu są spragnione krwi, widzimy tu zarówno obraz łowców doskonałych jak i swego rodzaju prymitywną elokwencję, wyższość nad ludźmi...

ad.2. Obraz wampira został zepsuty, ale właśnie z powodu prób ukazania go jako istoty romantycznej, wykwintnej, takiej co to i baluje na salonach, i napisze poemat, a od czasu do czasu ukąsi jakąś niewiastę... wielkie, soczyste NIE!! korzenie wampiryzmu sięgają daleko wstecz, legendy przedstawiały je jako istoty brutalne, mroczne, łaknące krwi... 30 dni NOCY sięga właśnie do korzeni i taki obraz wampira (naszczęście) nam tu serwuje, nie każdy to kupi, ale jest to moim zdaniem posunięcie jak najbardziej słuszne. Wampiry są wiernym odzwierciedleniem tych z "i am legend" Mathesona, które polecam gorąca, jeśli ktoś lubi horrory...

ad.4. "zmierzch" to komercyjny stolec, który jednocześnie bezcześci wizerunek wampirów jak i zasyfia umysły dzieciakom to oglądającym...
przykre jest to, że ktoś uważa, że świecące jak diamenty wampiry-wegetarianie, albo grające w baseball i pseudo-wywody jakiejś nastolaty tworzą ciekawy scenariusz... książki już nawet nie skomentuje.

PS. pisanie takich postów jak ten, to przykład marnej prowokacji, tak jakby kogoś obchodziło czy film Ci się podobał czy nie, każdy ma to w dupie, a jak ktoś jest inteligentny to sam potrafi wyrobić sobie własne zdanie. 30 dni NOCY to może nie arcydzieło, ale swego rodzaju rewolucja, a z pewnością dobry horrorek...

ocenił(a) film na 1
G_R_Z_3_C_II_U

Ok, nie wiem jak wy ale Ja na forum internetowym wyrażam swoją osobistą opinię o filmie nie wiem czyja opinię wyrażasz Ty? Po to ludzie zamieszczają posty aby dzielić się SWOIMI opiniami i nikt a przynajmniej nie Ja, nie pretenduje do roli zawodowego krytyka, Ty?

Gra aktorska ani postacie do mnie absolutnie nie przemówiły, MOIM zdaniem biegają po mieście bez sensu nikt normalny w taki sposób by się nie zachowywał!

Co do obrazu wampirów - podtrzymuje - chybiony. A dla mnie korzenie wampiryzmu sięgają podań ludowych w których upior zwany również wąpierzem lub umrzykiem nocą wychodził z grobu aby uwodzić i gryźć ofiary. Był jednym z demonów który razem z rusałkami i latawcami miały bardzo duży związek z pożądaniem i dzięki temu ludzie mogli tłumaczyć swoje popędy ich wpływem - do obraz zasmarowanego krwią zwierzaka z kompleksem wyższości nikt normalny by nawet kijem nie ruszył. Mogli zrobić z nich jakieś mutanty genetyczne zamiast mistycznej postaci wampira, którą lubię - to bym nie narzekała.

Nie ma co się oburzać na Zmierzch on nie miał być horrorem. Film dla emo zrobił to do czego był stworzony - zarobić wpasowując się w modny trend ni mniej ni więcej. Nie wiem czemu ludzie nie mogą tego zaakceptować, tylko jeśli nie chwalą go pod niebiosy to jadą nim po rynsztoku, czy na prawdę jest o co robić szum, ja oglądałam go i mi się podobał, ale ja lubię romantyczne bajki, nie każdy musi.

Może mój post był "marną prowokacją" ale byłam na świeżo po obejrzeniu "filmu" i zawód jakiego doznałam był jeszcze palący. Teraz zbladł aby w ciągu kilku dni przejść razem z filmem do sfery zapomnienia. Bo nie warto o nim za długo pamiętać.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 1
gaclav3

Oglądałam niestety

Uciekać przez miesiąc po ternie miasteczka z 5 chatami na krzyż? Odkrywcze jak na homo sapiens.

Poza tym mówimy o dwóch różnych rzeczach. O korzeniach mitu o wampirach i jak są przedstawiane w mediach. Różnią się od siebie ale nie muszą sobie zaprzeczać. Jak zabierzemy wszystkie cechy charakterystyczne dla wampirów - stereotypowe - to nikt nie pozna w nich wampirów.

Jakie są wampiry naprawdę???
Małe problemy z odróżnieniem bajki od rzeczywistości?
Wampiry są takie jakie funkcjonują w naszych głowach. To porostu nie zgadza się z moją wizją i tyle. Nie musisz się denerwować, tobie mogły się podobać. Cieszę się że film ci się podobał, to znaczy że zrobienie go nie było bez sensu skoro są ludzie którym się podobał.

Ps. Nie przeklinaj, trochę kultury nikogo nie zabiło

ocenił(a) film na 9
_oLenka_

Wiec co ty bys zrobila? Bo nie mow ze biegla w snieg :D No tak, rzeczywiscie to jest bardziej odkrywcze. zamarznac badz byc pozartym w jakiejs dupie, niz ukryc sie w jakims cieplym miejscu. Brawo.

Jak dla mnie wampiry byly przedstawione świetnie. Bezwzględne bestie, niczym zwierzęta, ale jednak inteligentne.

Ps. Jestem w Polsce i mowie po Polsku :)

ocenił(a) film na 1
gaclav3

Na przykład użyła bym komórki chyba że wszystkie padły na raz z przecięciem linii wysokiego napięcia...

Wampir dla mnie powinien być czym więcej...niż mniej więcej inteligentną bezwzględną bestią to nie owczarek z atakiem wścieklizny!

Ps. Po Polsku nie znaczy po Chamsku

ocenił(a) film na 8
_oLenka_

o przesadziłaś troche. Nie były takie głupie jak zwierzęta. Jednak nie były też tak uczłowieczone jak w innych produkcjach. Co do stereotypów to jest tu ich nie wiele, a co jeszcze bym mógł zauważyć, ze w ogóle ich nie ma. Wygląda na to, że po prostu sa bardzo wrażliwe na światło i to obojętnie, czy słoneczne, czy zwykłe...co cieszy fanów wampirów nasze stworki wyglądają groźnie i mają w końcu prawdziwe zębiska, a nie jakieś kły. Ten obraz wampira za bardzo nie podpada pod zadem poddany przez Ciebie... a ciekawe gdzie byś sie dodzwoniła ;>? a w stresie ludzie nie takie głupoty robią. JA się teraz matura stresuję, a takie maniany odwaliłem na ustnej, ze szko i co ? teraz mogę sobie powiedzieć, ze mogłem inaczej, ale co mądry ja po szkodzie ;p .

ocenił(a) film na 9
_oLenka_

No dobra, teraz wiem juz, ze nie ogladałas. Na samym poczatku spalili wszystkie komorki. Tak dla twojej wiadomosci.

ocenił(a) film na 8
_oLenka_

no kobieto tu nawet nie chodzi o gust ale o błędną interpretacje... ale do błędu cięzko się przyznać, a jeszcze z drugiej strony jest tak, ze jak na film nie pasi to znjadujemy takie absurdalne błędy, że gdybyśmy chcieli sami byśmy je obalili :] spróbuj sie tak zabawić ;]

ocenił(a) film na 8
_oLenka_

no kobieto tu nawet nie chodzi o gust ale o błędną interpretacje... ale do błędu cięzko się przyznać, a jeszcze z drugiej strony jest tak, ze jak na film nie pasi to znjadujemy takie absurdalne błędy, że gdybyśmy chcieli sami byśmy je obalili :] spróbuj sie tak zabawić ;]

ocenił(a) film na 8
_oLenka_

szanuje Twoją opinię Olu, moja uwaga o prowokacji dotyczyła założyciela tematu, nie Ciebie, więc nie czuj się urażona...
Ps. wampiryzm sięga znacznie wstecz nic przesłanki ludowe, aczkolwiek stąd późniejsze pokolenia czerpały wzorce pisząc książki, kręcąc filmy...
chyba w gotyku wampiry zyskały romantyczne oblicze, nie zawsze tak jednak było...

ocenił(a) film na 8
_oLenka_

aha, nie zgadzam się z Tobą w kwestii gry aktorskiej, która ma wysoki poziom, nawet drugoplanowy Ben Foster jest niesamowity...

G_R_Z_3_C_II_U

Boże jaki wy tu macie klimat ??? Jeżeli dla was klimatem jest sapiąca pokraka albo wyżeranie przez "wampiry" ludzkich twarzy no to dziękuje bardzo. Film w ogóle nie był straszny co najwyżej obleśny. Gra aktorska marna. Najlepszy film o wampirach moim zdaniem to "Wywiad z wampirem"

ocenił(a) film na 8
G_R_Z_3_C_II_U

i tu sie zgadzam z toba,horror jest 1-klasa i tyle...



PS.nie patrzcie na komenty kobiet o horrorach bo niektóre z nich to kompletne dałny i wododupie!!!

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 10
maxreal

żaal jak mozna zmioerzch porównywac do tego ?? To jest fajny film ... A jakbyście sie zachowywali na miejscu bohaterów??;]

ocenił(a) film na 10
ERWINDOL

Analiza wtórna tekstu otwierającego.

Uwaga nie czytać!
Komentarz żenująco słaby.
Chyba napisany przez przedszkolaka.
Treści brak.
Nie wiem jak można oglądać filmy ze zrozumieniem prezentując taki poziom wypowiedzi.

ocenił(a) film na 8
Raincaller

dokładnie. Film może sie spodobac albo nie ale warto by zauważyć w ogóle co to za film i z jakiego gatunku... mając sie za guru nic się nie osiągnie oprócz ośmieszenia się...

ocenił(a) film na 5
ERWINDOL

Z tym 0/10 to bym nie przesadzała, ale film był marny! W porównaniu do choćby ekranizacji książek Anne Rice to ta produkcja woła o pomstę do nieba!

Mam na uwadze fakt, że wampir jako byt fikcyjny może mieć wiele oblicz, niemniej jednak wampir powinien choć trochę bardziej poetycki... Zawsze były to najczęściej istota inteligentna, o jakimś uroku (mniejszym lub większym), która ma dar przyciągania do siebie luzi- swoje przyszłe ofiary. Wampir nie może być maszyną do zabijania, która nawet po spożyciu 50 litrów krwi nadal jest na głodzie!

Mocno przegięty film, gra w sumie słaba, film nie trzyma w napięciu...
Moim zdaniem 5/10...

ocenił(a) film na 8
Extraordinary_VIP

wysokomierzysz jak na biedną wytwórnie....troche może zrozumienia dla wymogów finansowych, bo z taką kasa to o wiele łatwiej zrobić film, wiec porównanie na miejscu...

ocenił(a) film na 4
ERWINDOL

Dużo sztucznego śniegu, w scenie bijatyki gazowe płomienie...

Szkoda, że J. Hartnett się w coś takiego wpakował.


Napięcia- nie odnotowałem.

Dlaczego grubasek przeżył wybuch kilku lasek dynamitu ?

Jedynie ostatnia, finałowa scena mi się podobała ;)

4/10

ocenił(a) film na 1
ERWINDOL

podpisuję się wszystkiemy kończynami...z dala od tego badziewia. reklama coli to większy horror niż 30 srocy

ocenił(a) film na 9
Droo

No wlasnie, niech zyją "włatcy móch" i "zejście"!!
Żenada.

Wiedzialem, ze tak bedzie jak tylko skonczylem ogladac film. Wiedzialem, ze wytknal mu brak fabuly, drewniana gre aktorow, slaba prace kamery i kurwa błędy w oświetleniu :D Filmowcy jebani :D
No, ale co zrobic kiedy uwaza się, że gra aktorska w "zejsciu", "ona to on", "zycie na fali", "krwawe walentynki" jest wybitna, a scenariusz wyznacza nowe trendy w kinematografii.

Staszpio wiesz dlaczego facet przezyl wybuch? Dlatego, ze Iron man latał, a "Lustra" same się rysowały i pochłaniały ludzi na swoją stronę.

Wg mnie film świetny i przeznaczony dla widza który oczekuje od filmu grozy (moze troche glupie stwierdzenie, ale nie mam na ta chwile lepszego) czegos wiecej niz tylko wyrzniecia grupy nastolatkow przez kolejnego psychola w masce.

Urzekła mnie scena kiedy kamera filmuje z lotu ptaka cale zamieszanie gdy wampiry pierwszy raz wyszly na łowy. Cały ten realizm moze przerazic. Cudo.

ocenił(a) film na 8
gaclav3

tez mnie tak nosi, ale no wiesz... ofiary reklamy. Filmik jak na swoje możliwości pokazał na co go stać. Jedna z ciekawszych produkcji o wampirach, a temat niby taki wypalony.

ocenił(a) film na 1
Newelowsky

ja jestem ofiarą pseudoreklamy bandy internautów zachwycających się tym badziewiem.

"Jedna z ciekawszych produkcji o wampirach, a temat niby taki wypalony"

wypalony w jaki sposób? poza drakulą copolli i cieniem wampira nic w tym temacie ciekawego nie zostało nakręcone (albo może w tej chwili nie mogę sobie przypomnieć)
produkcje jakie kojarzę są kierowane do nastolaktek niestabilnych emocjalnie 'wywiad z wampirem' i buffy itp itd

z drugiej strony współczuję tym wszystkim wampirom, które sobie poszły - za złamanie zasad Maskarady (czyt ujawnienie się bydłu) jest tylko jedna kara - śmierć

ocenił(a) film na 8
Droo

hehhe chyba nie jesteś wielbicielem gatunku wiec chyba wypada Cie tylko zignorować. Zyj dalej Coppolą ;)

ocenił(a) film na 6
gaclav3

"Urzekła mnie scena kiedy kamera filmuje z lotu ptaka cale zamieszanie gdy wampiry pierwszy raz wyszly na łowy. Cały ten realizm moze przerazic. Cudo." - Cos jak GTA 2 :D

"Wampir nie może być maszyną do zabijania, która nawet po spożyciu 50 litrów krwi nadal jest na głodzie!" - O_o O co ci chodzi w tej chwili?Przeciez akcja filmu nie dzieje sie w ciagu jednego dnia.Oni ucztowali we woisce rowno 30 dni wiec musieli pic zeby przetrwac.

Ogolnie film mi sie podobal. Ogladalem go w nocy i odczulem klimat.Nie jest to jakies arcydzielo ale jest to dobry film. Mi wizerunek wampirow sie podobal. Po tym co ostatnio z nich robia(emo pedalow i roznego typu lalusiow w lateksach) jest to dobra odskocznia. Jak widzieliscie te wampiry buszowaly na odludziu.Surowy klimat itp. mogly ich zmusic do takiego a nie innego zachowania. Nie kazdy Wamp mial szczescie siedziec w LA xD Gra aktorska nie byla taka zla. Film spojny,efekty nie sa zle . Ogolnie dobrze sie na nim bawilem. Dla mnie mocne 6/10


PS. Panienko ciekaw jestem co ty bys robila jak by ci na house wpadl taki pojeb i chcial cie zezrec. Pewnie wykazala bys sie logika i co bys zrobila?Wlazla pod wyro i czekala az cie znajda albo bys biegla przed siebie ;]

ocenił(a) film na 1
gaclav3

nie wytykam braku fabuły, wytykam mierność całej produkcji - nic się w tym filmie nie dzieje, brak jakiegokolwiek momentu, który by mnie zainteresował. wynudziłem się śmiertelnie - jeśli oczekiwac grozy to jest jej tu zero. ot zwykła sieczka, przyszły wampiry i zrobiły sobie jatke - różnica między zwykłymi gównianymi horrorami made by hollyshit jest taka, że zamiast świra w masce jest banda wampirów. Jedyne co, moim zdaniem, jest ciekawe to ewidentne odnośniki do 'it' z początku filmu i tyle. nie wiem czym się ludzie podniecają ale widocznie za stary już jestem...

ocenił(a) film na 9
Droo

Porownujesz ten film do amerykanskich horrorów dla nastolatek... No no... Az nie chce mi sie nic pisac. Pilnuj godziny bo juz niedlugo chyba emituja wlatców móch! :) Rozrywka na poziomie.

ocenił(a) film na 1
gaclav3

nie chce Ci się pisać to nie pisz, smarku. Przede wszystkim czytaj ze zrozumieniem. wydaje się to proste ale to wbrew pozorom ciężka sprawa... naprawdę nie wiem czego was w tym gimnazjum uczą. Swoją droga film jest przerażający, że strach się bać* i pewnie dlatego ma taki odbiór, 15letni szczyl zabierze swoją dziewczynę do kina i będę dumni przez miesiąc, że byli na 'horrorze' i się nie bali

*nie twierdzę, że na horrorze trzeba siedzieć wtulonym w krzesło - wręcz przeciwnie wystarczy dobra atmosfera tajemniczości i obecności czegoś nieokreślonego i już jest dobrze. niestety obecnie producenci wychodzą z założenia, że zło musi być upostaciowione, żeby wszyscy zrozumieli czego mają sie bać...gówno prawda.

- dla wtajemniczonych: niedawno grałem w vampire the masquerade:bloodlines, jest tam misja haunted hotel i to jest dla mnie ideał horroru, nikt nie goni mnie z siekierą, przed nikim nie uciekam tylko zagłębiam się coraz bardziej w tajemnicę a im dalej w mrok tym ciężej zmusić się do następnego kroku.

ocenił(a) film na 9
Droo

A byłem pewny, że to ty właśnie wróciłes z lekcji. Wiesz, moj brat tez podnieca sie czesiem :) No tyle, że on ma 12 lat.

I kto tu mowi o strasznym horrorze? Na 30 dniach mroku nie bałem sie ani przez chwile. I to nie jest argument przemawiajacy przeciw danemu filmowi. Urzekła mnie kamera, aktorzy, nie banalna fabuła, kolory i realizm.
Uwazam, ze od kilkunastu lat nie zostal stworzony zaden horror ktory bylby w stanie mnie przestraszyc. I nie mowie tu o nastraszeniu (czyli moment w ktorym nagle cos wyskakuje przed kamere, a ja podskakuje w fotelu, bo to taka reakcja troche bezwarunkowa, tak jakby) tylko o klimacie ktory stale utrzymywalby we mnie strach i narastalby az do samego konca. Nie wiem czy w ogole taki film kiedys ogladalem, a bardzo bym chcial.
I masz zupełną racje z ta atmosfera tajemniczości itd. W pełni sie zgadzam, na serio! Pozdro.

ocenił(a) film na 1
gaclav3

ktoś Ci opłaca tą prywatną krucjatę przeciwko WM, że tak to uporczywie postujesz? odpowiada mi ten humor, jest chamski, nietolerancyjny i czasami NIEBANALNY jak dla mnie ciekawa satyra na społeczeństwo. nie mam okazji pośmiać się z naszego jakże zajebistego narodu zbyt często a humor prezentowany w większości kabaretów to nieporozumienie i papka dla mas.
piszesz, że ma 30.. ma klimat. owszem przez pierwsze 10minut i to przede wszystkim z uwagi na pracę kamery, widok pogrążonego w mroku miasta, odizolowanego od świata - wszystko fajnie ale to znika bardzo szybko i zostaje zastąpione bzdurami. rozumiem, że nie trzeba przymrużyć oko ale niektóre sceny (zwlaszcza z dynamitem) to już żenada. widać, że ocalali są w strachu ale co z tego, że widać, jak pokaża w wiadomościach kolesia, który wpadł do sadzawki z kajmanem to też będzie widać, że facet się zsikał ze strachu. to jest kino i widz ma odczuć strach bohaterów. moim zdaniem nie ma tu klimatu ani nic co miałoby mnie przekonać do oceny wyższej niż 1/10 strata czasu.

jak chcesz obejrzeć coś w odobnych realiach, co prawda bez wampirów ale też ludzi żyjących w strachu bo coś umniejsza ich populację a uciec nie ma dokąd z uwagi na szalejącą zamieć to polecam 'Burzę Stulecia' na podst.opow. Kinga tutaj atmosfera i klimat wylewa się ekranu

ocenił(a) film na 9
Droo

Widzisz, ja tez uwielbiam chamski i nietolerancyjny humor, ale nie widze nic z tych rzeczy we włatcach móch. Wole obejrzeć cos od Sash'y Cohen'a ;p Nie przekonam cie do zadnego filmu bo nie chce i nie widze sensu. Wyciagam ręke i pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
Droo

eh żałość... chyba za dużo horrorów nie oglądasz, a skusiłeś się reklamą w TV :>? film nie jest zły wcale, dla fanów gatunku powinien przypaść do gustu. A tym co nie no trudno może im sie nie podobac, ale warto zauwazyc kilka ciekawych elementów tego filmu. Przede wszystkim klimat, który jednak nie udziela sie oglądając film na monitorze komputera z włączonym gadu...

ocenił(a) film na 3
ERWINDOL

Niestety, ale muszę się zgodzić, film jest tragicznie słaby (UWAGA, w tekście spoilery!).

Po pierwsze, fragmenty scenariusza nie tworzą spójnej całości. Mamy początek, potem nagle dzień 7 (rozumiem, że przez ten czas nie wydażyło się nic ważnego, ale przydałyby się choć jakieś migawki, pokazujące - nie wiem - jak drżą ze strachu, kiwają się w apatii, skradają do kibla, no cokolwiek, co by łączyło ze sobą te części filmu).

Po drugie, typowe filmowe naiwności. Wampiry rozszarpują wszystkich jednym uderzeniem w mgnieniu oka, tylko nie naszych bohaterów (np. scena gdy wywrócili ich w samochodzie i ich "atakują", jakby chcieli a nie mogli).

Po trzecie, same wampiry. Niby są pokazane jako zwierzęta, dzikie bestie, ale jednak "pan wampir przywódca" mocno filozofuje na temat ludzi i inne tematy ;) Wampiry widzimy jak łażą po ulicach w jakichś garniturkach po dziadku, zabijają ludzi i sapią. A przepraszam, co one robią w tzw. międzyczasie? Siedzą w kucki i gapią sie w ściane? A może grają sobie w bierki? Ja tego nie wiem, bo nie zostało to w ogóle pokazane, dlatego się pytam! ;)

No a końcowa scena to już po prostu horrendum. Zaczyna sobie cieknąć ropa i pani pod samochodem może się spalić - OK. Ropa zobie cieknie a my kombinujemy jakby ją uratować; trzeba odwrócić uwagę wampirów i jesteśmy gotowi się poświęcić - OK. Tylko po jaką cholerę bawić się we wstrzykiwanie sobie zakażonej krwi, przecież nie mamy pojęcia jak szybko to zadziała i jaki skutek przyniesie (może zemdlejemy na godzinę albo coś?!). Wystarczyło by przecież wylecieć na ulicę i wrzeszczeć na wampiry, żeby do nas podeszły i pani mogła sobie wyjść spod tego samochodu...

Aha, dodam jeszcze tylko, że film jest wyjątkowo nudny. Po pierwszym efekcie zaskoczenia jatkami, kolejne jatki już tylko nudzą. Bohaterowie biegają od 1 domku do następnego (który wygląda prawie tak samo, jak ten, z którego dopiero co wybiegli ;P), wampiry sapią, śnieg sobie pada, a sensu ani uroku w tym wszystkim nie ma za grosz! ;)

ocenił(a) film na 9
Slimak_6

Kolejny ktory jak widac inteligencja nie blyszczy....

Wiec jak twoim zdaniem powinien wygladac ten film? Na poczatku krwawa jatka, potem przez 2 godziny ogladalibysmy ludzi siedzacych na strychu i rozmawiajacych sobie o roznych rzeczach, czasem cos jedzacych, wychodzacych do kibla. Co chwila mielibysmy migawki scen z wampirami, jak chodza po ulicach i wypatruja resztek ocalalych, badz zbieraja zwloki zeby dossac ich krew. Wartka akcja jak chuj. Potem zabijaja wszystkich glownych bohaterow i do konca filmu widzimy juz wampirow przechadzajacych sie po pustym miasteczku od czasu do czasu dojadajacych resztki swoich ofiar leżacych na bruku. Ty koles, wes zostan scenarzysta bo widze ze tobie jest to pisane!

Widzisz, kazda osoba inteligentna domysla sie co moglo sie dziac przez ten tydzien i co mogly robic wampiry w wolnym czasie, bez serialowego "previously on 30 days of night...".

I gdybys ogladal film uwaznie i ruszyl troche glowka to wiedzialbys (co z reszta jest wyraznie powiedziane) po co szeryf wsztrzyknal sobie zakarzona krew. Jakby wyszedl na ulice jako czlowiek to rzeczywiscie pokrzyczalby sobie. Ale przez gora 2 minuty. A moze ty masz poprostu problemy ze wzrokiem? Bo mi tam jednopietrowa, drewniana chata ze strychem słabo przypomina wielkiej cementowej hali. Nie, ty poprostu zadajesz glupie pytania :)

ocenił(a) film na 8
Slimak_6

pomijając Twoją prostacką analizę, chciałbym wyjaśnić Ci coś w sprawie tzw. "międzyczasu", którego się czepiałeś powyżej...
czy w jakimkolwiek horrorze masz skrupulatnie wyjaśnione co robią poszczególne postacie? co robił Jason między kolejnymi częściami Piątku 13-go, co robił Freddy gdy nikomu się nie śnił, co robiły rekiny w Szczękach zanim jakiś idiota wskoczył do wody? jest to kompletnie bezsensowna kwestia, której czepianie się jest oznaką zwykłego frajerstwa... aczkolwiek w 30 Days of Night, to co robiły wampiry, ma swoje uzasadnienie... ogólnie zostały one zaczerpnięte z "i am legend" Mathesona, książka ta stanowiła inspirację dla wielu reżyserów filmowych, jak i pisarzy. jeśli ktoś uważa, że zna się na horrorach to ją czytał i dobrze wie, że wampiry potrafiły całymi nocami, przez wiele dni, stać pod domem głównego bohatera i po prostu czekać...

ocenił(a) film na 3
G_R_Z_3_C_II_U

Zarówno Ty jak i gaclav3 piszecie za dużo o mnie (inteligencja, frajestwo ;P) a za mało o filmie. Spoko, co kraj to obyczaj ;)

O "międzyczasie" pisałem z tego powodu, że jest to film o wampirach i one są intrygującą mnię zagadką. Nie chodzi o skrupulatne wyjaśnienia co kto kiedy robi, tylko o spójną koncepcję wampirów we filmie.

Mogą byc one np. bestiami, które motywuje tylko głód i żądzą zabijania; jedzą tylko i śpią. Ale najwyraźniej wampiry w tym filmie nie są bezmyślne, bo ich przywódca bardzo lubi pofilozofować przed posiłkiem. Zatem jest iteligentny, myśli abstrakcyjnie, używa wyobraźni, itd. Tym bardziej więc ciekawi mnie jakakolwiek informacja, co też owe wampiry porabiają, gdy nie uganiają się za ludźmi i nie stoją w kupie na skwerku.

Po prostu ten film jest niespójny i niekonsekwentny. Wydaje się, jakby chciał pokazać wampiry od strony ich ofiar, bez zagłębiania się w ich (wampirów) psychologię, życie w stadzie, itd. Tylko po co wtedy te wstawki w obcym języku, przetłumaczone napisami na angielski? Czy bohaterowie też widzą te napisy? Oczywiście, pytanie prowokacyjne, napisy są dla widzów, podobnie jak wampirze filozofowanie. Czyli: ani tak, ani siak.

Dodajcie do tego te naiwności/bzdury w scenariuszu, o których pisałem wcześniej i macie obraz klęski. OCZYWIŚCIE - to moje zdanie! Proszę się nie obrażać ani nie obrażać mnie, dziękuje bardzo!

ocenił(a) film na 9
Slimak_6

hahahaha smiesza mnie twoje rozwazania, serio :D

ocenił(a) film na 6
Slimak_6

"Wydaje się, jakby chciał pokazać wampiry od strony ich ofiar, bez zagłębiania się w ich (wampirów) psychologię, życie w stadzie, itd." - OWNED. Te zdanie jest rozbrajajace. Moze zamiast horrorow sobie dramaty psychologiczne ogladaj.

"Tym bardziej więc ciekawi mnie jakakolwiek informacja, co też owe wampiry porabiają, gdy nie uganiają się za ludźmi i nie stoją w kupie na skwerku." - To co ludzie.Jedza, sraja i sie ruchaja a w miedzy czasie rozmawiaja, pala szlugi i pija. Moze kiedys ktos zrobi film dla ciebie pt. "kartka z kalendarza wampira" bo nie mam zieonego pojecia czego ty oczekiwales po tym filmie.Jak szukasz glebi to nie w horrorach.

ocenił(a) film na 3
UBEKakaPOLICJA

"Te zdanie jest rozbrajajace. Moze zamiast horrorow sobie dramaty psychologiczne ogladaj." - posłychaj, chodzi tylko o minimum psychologicznego prawdopodobieństwa czy też sensu konstrukcji postaci. W tym filmie wampiry zbudowane są z garnitura po dziadku, zakrwawionej sapiącej mordy oraz irytujących banałów, wygłaszanych nabożnie w języku Rumuńskim... no litości.

"To co ludzie.Jedza, sraja i sie ruchaja a w miedzy czasie rozmawiaja, pala szlugi i pija. " - a kolega GRZEC_U pisał, że całymi dniami stały bez ruchu, więc jednak jest tu pewna kontrowersja ;P

Źle odebrałem ten film, przede wszystkim dlatego że mnie znudził, bo jak jest wciągająca akcja, to nie szuka się wad filmu. A jak komuś się on podobał, to ja to szanuje i na tym skończę swoje wypowiedzi w tym temacie.

ocenił(a) film na 8
Slimak_6

czyli po wypowiedzi naszej miłej koleżanki już wiemy tak
-wampir nie może chodzić w garniturze- o nie no gdziesz łachmyta jeden
-wampiry nie mogą być bestiami- no tak wilkołaki to jeszcze uchodzi, ale one mimo, że piją krew (choć tu po prostu walą se kawałki mięsa, bo nie mają typowych ssawek wampirzych)
-wyobrażenie życia towarzyskiego wampira w takiej postaci jak w 30 dni nocy jest nie możliwa- tak na pewno

Jakbyś się uparła to mi się zdaje, ze byś samą siebie przegadała ;>

ocenił(a) film na 9
Newelowsky

Bo ludzie mają teraz strasznie wypaczone pojęcie wampira. Przez te
wszystkie nowe papki komercyjne typu "Zmierzch" Wampiry w przekonaniu ludzi
muszą być mega kochankami, romantyczne, przystojne a zarazem drapieżne. Ale
zanim ktoś postawi zarzut niech obejrzy Nosferatu bo od tego się zaczęło.
Co do kwestii noszenia garniturów - no fakt najsłynniejszy wampir - Dracula
!hrabia! nosił dres z 4 lampasami i adidaski koniecznie z odblaskowymi
elementami, albo był bałaganem w skórze i obdartych spodniach... To właśnie
nowe filmy wypaczają! Niedługo żywe trupy będą też polowały na piękne
dziewice a ubierały się będą tylko w Nike...

ocenił(a) film na 8
Slimak_6

hahahahhahahah dziewczyno lepiej sobie obejrzyj zmierzch i idz sie podniecac nim w gimnazjum,normalnie krytyk filmowy wszystko wiesz!! a skad wiesz jak wampiry sie ubierały?? poprzez taki ubiór wtapiaja sie w otoczenie,i nie filozofuj więcej bo sobie tipsy polamiesz,8\10 dla tego spoko filmu ;) pozdro

ocenił(a) film na 8
Slimak_6

widziałem jedną osobe co do błędu się przyznała w swym wcześniejszym rozumowaniu, gdy jej sie przedstawiło jak na dłoni, ze sie myli i raczej wyszukuje te wszytskie mankamenty z zawiści do filmu. Jak będziesz chciała zrobić film o wampirach to będziesz mogła... skarżysz się, że horror to nie dramat psychologiczny. No mądre. Wstawki? Klimat. Człowiek niewolnik i mięso. proste. ehhhh

Może już nie zagłębiaj się w ten film, a obejrzyj sobie sobie "Pozwól mi wejść" jest to film, który bardziej dogodzi twoim wygórowanym wymaganiom.

pozdrawiam

ocenił(a) film na 5
Newelowsky

Dla mnie film był ok 5/10. Fajnie umiejscowiona akcja - śnieg, odcięcie od świata, brak jakiejkolwiek pomocy. Co najważniejsze - koniec nie był banalny! Już myślałam, że Stella po wieki wieków zostanie ze swoim ukochanym, a tu stało się inaczej, więc wielkie zaskoczenie. Wampiry przedstawione w sposób ciekawy, taki dostojny, ale zarazem przerażający ( dłuuuugie pazury i te zęby wiecznie w krwi). Podchodziłam do tego filmu sceptycznie, a okazało się, że całkiem niezłe kino z tego wyszło.

ocenił(a) film na 9
ERWINDOL

Film nie jest słaby. Ogląda się go bardzo przyjemnie, wyobcowanie, poczucie beznadziejności. Delikatnie przeszkadzała mi finałowa "amerykańskość" obrazu, czyt. poświęcenie siebie. Bardzo to oklepane. Co do wampirów, jako istoty nierealne, fantastyczne, możemy je sobie wyobrażać bardzo różnorodnie. Jedni widzą szlachetnego Draculę czy Lestata (tego z ksiązżki nie z "Królowej potępionych") inni dzikie bestie. Nie znam nikogo kto spotkał wampira więc każde z tych wyobrażeń wydaje mi się dobre, nie wiem jak wygląda "naturalny" wampir.

ocenił(a) film na 9
dasim

10/10 za prowokacje. Film swietny polecam obejrzyj i sie przekonaj ;)