to fakt ze zrobil on niezla reklame miasteczku Barrow. Pewnie teraz turysci wala tam ile wlezie. Nie bez powodu jeden z bohaterow w filmie powiedzial ze zamknal smiglowiec w hangarze kiedy turystyka zeszla na psy... No to teraz sobie odbiją.
A i jeszcze jedno, slonce zachodzi tam na 65 dni w roku, od 22/23 listopada do 22/23 stycznia, najkrotszym dniem jest 21 grudnia, kiedy ow "dzien" trwa 3 godziny, przez 324 dni w roku jest ujemna temperatura, najnizsze w lutym, najcieplej w lipcu, poza tym arktyczne wiatry 100km/h przez caly rok, snieg lezy od pazdziernika do konca maja. Pewnie ktos zapyta no i co z tego. JADE TAM ZA DWA MIESIACE wiec musze wiedziec. Juz nie moge sie doczekac. Pozdr.