Film jakoś specjalnie nie powala. Efekty specjalne sa trochę biedne, zbyd sztuczne i czasami wygląda to śmieszie (w szczególności krew)... ale jest jeden powód dla którego wziąłem się za ten film, otóż Eva Green :D Swoją grą aktorską przysłoniła wszystkich, a w szczególności Sullivana Stapletona... nie wiem kto dał mu rolę w 300... zniszczył postać Temistoklesa, która jest najważniejszą postacią w filmie. szkoda :(
Lena Headey też się niczym nie popisała, chociaż w Grze o Tron" gra świetnie :)
Co do efektów to naprawdę też mi się wydawało że czasami gram na konsoli a nie oglądam film ! A co do roli odtwórcy Temistoklesa myślę że nie było aż tak zle
Jeżeli chodzi o wizualny odbiór filmu to jest na najwyższym poziomie, szczególnie jeżeli ogląda się go w 3D ale fabularnie film jest słaby. Zmarnowany potencjał.