Przy całej "bajkowości" i "komiksowości" konwencji w jakiej powstanie prequel "300" bardzo się cieszę, że pojawi się postać Artemizji. To nietypowa dla antyku postać kobieca. Dzięki własnej determinacji i pewnie bezwzględności zdobyła władze w Karii - jednej z perskich satrapii w Azji Mniejszej (to tam gdzie był Helikarnas i zbudowany nieco później jeden z antycznych 7 cudów). W dodatku doradzała w sprawach wojskowych Kserksesowi i wraz z kilkoma okrętami wystawionymi przez siebie uczestniczyła w bitwie pod Salaminą. No i bardzo lubię panią Green (już od "Marzycieli").