Nie no szkoda, szkoda.Nastawiałem się na walki w stylu wielkiego Leonidasa z 300 z wielkim Xerxesem, a co wyszło??? bitewki morskie z Artemizją. Wszystko niby jest o.k ,ale brak temu dziełu elementu nowości, troszkę przynudzający w niektórych momentach. Odgrzany schabowy.