To nie dramat tylko horror-sf samczego gatunku na dopalaczach. Ucinają w walkach głowy ręce i nogi w efektowny sposób, ale daleki od realizmu. Miecze to lipa, potrzeba raczej katany w rękach samurajów lub świetlne Jedi ze Star Wars. Walki przypominają niektóre gry komputerowe, czasem spowolnione a la Matrix. Film na współczesną modłę/modę, pozbawiony walorów, a tym bardziej faktów historycznych.Standardowe show made in Hollywood