Szału nie ma, dupy nie urywa! Po obejrzeniu filmu mam mieszane uczucia. Czuje rozczarowanie i niedosyt. Poprzednia część zostawia daleko w tyle ten spory niewypał. Nie chce przesadzać, ale dla mnie jedynym plusem w tym filmie była postać Artemizji i Temistoklesa. Cała reszta to szajs. Efekty trochę przegięte, i jakieś dziwne, a fabuła, nawet nie zauważalna, totalna porażka! Film stworzony chyba bardziej na siłę niż z chęcią. Totalny brak pomysłu! Dla mnie równie dobrze mogłoby go nie być. Ale cóż, zawsze to przynajmniej coś nowego. Film można śmiało obejrzeć, ale szczerze, nikomu bym go nie polecił.