najlepsi w tych wszystkich wypowiedziach są tacy którzy piszą"napewno nie pójdę"lub "napewno kicha"..idź jeden z drugim,obejrzyj a potem oceniaj i wypowiadaj się na temat jakiegokolwiek filmu czy serialu,psujecie nieraz opinie całkiem niezłym filmom..żenada
To prawda, że nie należy oceniać filmu przed seansem. Ale skoro już z opisu wynika, że oparty jest na tym samym motywie i zrealizowany jest w ten sam sposób, to można się już czegoś spodziewać (plakaty i trailer obrazują to dość dobrze: kwaśne miny, darcie ryja, sztuczna krew, wszechobecny patos) i jeśli komuś 300 nie przypadło do gustu, to pewnie ten też nie.
To niech nie ocenia, proste. Na tej zasadzie każdej komedii z J LO musiałbym dawać 1. Gdzie tu sens?
ja ciebie rozumiem tylko że moim zdaniem takie portale jak filmweb są po to żeby można było sobie sprawdzić film jaką ma opinie ludzi którzy oglądali a nie którzy na podstawie swoich uprzedzeń,domysłów itd oceniają film i np.wchodzę żeby zobaczyć recenzje a tu odrazu wyskakuje ocena poniżej 5 bo komuś tam nie podoba się tytuł czy cokolwiek innego nie związanego zupełnie z filmem..nie mam pretensji do ciebie ani do nikogo innego,ale moim zdaniem tu powinno się oceniać filmy które się oglądało..pozdrawiam 14/88
Zgadzam się ale było też wiele opinii pozytywnych o filmach, które jeszcze nie weszły do kin,np. W pierścieniu ognia.
rozumiem ale ocena moim zdaniem po a nie przed,wiem że było i pewnie jeszcze będzie wiele niepotrzebnych ocen,niektórzy po zwiastunach oceniają no to jeszcze można by było dać pare punktów
''kwaśne miny, darcie ryja, sztuczna krew, ''
A w jakim filmie jest w takim razie prawdziwa???
Rozumiem że w Pasji i Se7en jest prawdziwa krew... ;)
O co Ci typie chodzi? Sam wyskoczyłeś z gimbusem, więc nie ucz mnie tu kultury. Spytałem normalnie czy masz jakis problem bo ani Cię nie obraziłem ani nie miałem takiego zamiaru. Filmweb jest pełen takich ludzi.
Widzę, że twój pan Pan dobrze cię wyszkolił. Szepnę mu dobre słowo o tobie podczas następnego zbioru bawełny.
Na przykład w "Django" pojawiła się prawdziwa krew :P W scenie gdy Dicaprio uderza w stół,i rani się w rękę pomimo to nie przestając grać :P
Co prawda, to prawda :)
Dużo ludzi też porównuje film bądź stara się porównać do prawdziwych wydarzeń a przypominam, że film jest adaptacją komiksu Franka Millera pt: Xerxes, która się ukaże za niedługo (nie wiem dokładnie kiedy). Frank zapewne dokończył wydanie na potrzeby filmu a samo wydanie komiksu przesunęli bądź była planowana na później.
Więc reasumując, oglądając film i pisząc swoje wrażenia po seansie weźcie to na uwagę, jeśli sprawa będzie się toczyła tła historii, scenografii czy za dużego księżyca. Co do gry aktorskiej to wiadomo, że jak zagrają źle to po prostu zagrali źle. Koniec. Kropka.
Na film się wybiorę na pewno :)
Pozdrawiam