Ktoś, kto dopuścił tego gniota do jakiejkolwiek dystrybucji powinien być zmuszony do oglądania tego do końca swych dni przez 24 godz na dobę.
Grafiki i efekty na poziomie gry European Air War z 1998 roku, gdzie nawet efekty uszkodzeń samolotów były bardziej realistyczne - samo "wygładzenie" jest po prostu śmieszne, zaś przeniesienie tych idiotycznych, sztucznych wygładzeń do ujęć aktorów zakrawa na... czysty idiotyzm TFUrcUF tego "arcydzieła"!
Fabuła, scenariusz czy reżyseria mają tutaj naprawdę drugorzędne znacznie, bo jeśli zatrudnia się 13to latków do zrobienia i obróbki zdjęć, to nawet Spielberg polegnie...
- i pomyśleć, że wydano na ten ponadprzeciętny shit konkretną kasiorę, dzięki której można było uratować sporo dzieci z rakiem...