Całość bardzo chaotyczna. Akcja nie trzyma się kupy i skacze lepiej niż Małysz w czasach świetności. Generalnie zlepek scen erotycznych przeplatany dialogami i próbą rozpoczęcia jakiejś akcji, która ucinana jest szybciej niż niewygodne wypowiedzi w TVP. Pierwsza scena erotyczna jest już po 2 minutach, kolejna za następne 5 minut i taka rozpiętość czasowa mniej więcej utrzymuje się przez cały film. Po przełknięciu 40 minut widz oprócz znudzenia odczuwa zmęczenie wiadomymi scenami. Producentom filmu radzę się zastanowić czy za te pieniądze nie lepiej zrobić czegoś nowego, lepszego niż kolejna część jeżeli ma wyglądać tak jak dwie poprzednie.