Po pierwsze film jednak wymaga choć minimum spójności i dialogów sensownie wypełniających to co widać. Jak przerobiono książkę.. a więc litery ułożone w wyrazy zdania, że tu ich nie ma? Nie wiem. To nie "Nad Niemnem", że całe strony wypełniały opisy przyrody. Po drugie: montaż. Ja wiem, to erotyk, ale sceny słabo erotyczne. Mnie bardziej podnieciły w tym filmie auta niż kobiety. Daję 1 gwiazdkę. +1 gwiazdka za muzykę. Ta była w miarę dobra. No i auta. To jedyne dwa plusy tego filmu. I na koniec uwaga. Ja wiem, przeklinanie jest częścią naszych emocji i sposobu mówienia. Ale to nie film gangsterski czy o sportach walki, ale film erotyczny. Zupełnie to tu nie pasowało.