PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=135544}
7,3 729
ocen
7,3 10 1 729
47 mieczy zemsty. Upadek zamku Ako
powrót do forum filmu 47 mieczy zemsty. Upadek zamku Ako

Wcześniej obejrzałem 47 wiernych samurajów i amerykańskie 47 roninów. Ten drugie nie za wiele miał wspólnego z
kinem samurajskim i historią o 47 roninach, więc będę porównywał jedynie do filmu z 61 roku. Upadek zamku Ako w
porównaniu do starszej adaptacji jest krótszy, posiada lepsze tempo, mniej zbędnych wątków i trochę więcej akcji co
zaliczam na plus. Technicznie film prezentuje się dobrze, nie mam nic do zarzucenia. 47 mieczy zemsty w porównaniu do
wiernych samurajów posiada zdecydowanie gorszy scenariusz i ścieżkę dźwiękową. Fabularnie najgorzej wypadł
początek, a konkretniej historia lorda Asano. W filmie z 61 widz miał sporo czasu na zapoznanie się z tą postacią, oraz
sytuacji w której się znajduje. Tutaj uprościli to do minimum- co w kontekście takiej historii jest poważną wadą. Asano
tym razem wybucha furią na lordzie Kirze za kilka banalnych obelg- nie jest postacią tragiczną, zamiast mu współczuć
patrzymy na niego jak na szaleńca. Kilka innych kluczowych wątków też zostały za bardzo skrócone, uproszczone- nie
jest już chociaż by tak głęboko potraktowany wątek honoru samuraja. Emocjonalnie już tak nie angażuje, chociaż
zakończenie mnie poruszyło.
Muzyka jest okej, ale muzyce skomponowanej przez Akirę Ifukube z 47 wiernych samurajów nie może dorastać do pięt.
Postacie też wypadają gorzej- nie jest źle, po prostu gorzej niż poprzednio. Akcji jest tym razem więcej, nie jest
powalająca, ale na pewno satysfakcjonująca.

Podsumowując: To kawał dobrego kina samurajskiego, ale jako materiał na wykład na temat 47 roninów, kodeksu
samurajskiego, honoru itd. dużo lepiej sprawdza się 47 wiernych samurajów. Scenariusz jest gorszy, ale wciąż niezły,
podobnie jak muzyka i aktorstwo. Posiada lepsze tempo, mniej zbędnych wątków drugoplanowych i więcej scen akcji.
Stawiam go nieco niżej niż 47 wiernych samurajów (7+, a ten z 61 8).

PS W obu wersjach zagrał Toshiro Mifune i niestety w obu filmach gra jedynie trzecioplanowe role- dla mnie straszna
szkoda, bardzo bym chciał zobaczyć go w roli szambelana Oishiego.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones