PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476282}

50 ocalonych

Fifty Dead Men Walking
2008
7,0 3,4 tys. ocen
7,0 10 1 3392
50 ocalonych
powrót do forum filmu 50 ocalonych

Jestem pod niesamowitym wrażeniem filmu!! Gra aktorska jest świetna, montaż piękny, historia jednak nie banalnie powiedziana, muzyka urocza. A film, wbrew wielu głosów nawet na tym forum NIE JEST PRZEKŁAMANY. Gierki pomiędzy Royal Ulster Constabulary a MI5 czy przyjaźń między IRA a reżimem Kadafiego faktycznie miały miejsce. Zdziwiony jestem że przegapiłem ten obraz w momencie premiery, a trochę interesuje się tematem.

Owszem, przemocy dopuszczały się wszystkie strony, a film jakby skupia się tylko na kwestii powstrzymywania IRA jako głównej siły popełniającej zbrodnie, chociaż lojalistyczne (lub tez unionistyczne) ugrupowania były przynajmniej tak brutalne jak IRA. Jednak taka jest optyka tej historii, opowiedzianej z perspektywy kogoś kto w szeregach IRA działał na rzec RUC. I to jest fakt historyczny, że działalność takich ludzi jak Marty McGartland (czyli kapusiów, tak dokładnie) doprowadzała do zmniejszenia przemocy. Przynajmniej tej za która odpowiedzialna była IRA.

W poprzednich filmach o konflikcie w Ulsterze, z których najlepsze to były „Krwawa niedziela” i „W imię ojca” (nazwijmy to umownie) brytyjski aparat organów ochrony prawa był przedstawiony zdecydowanie negatywnie. Brutalne wojsko (ten pierwszy film) i niesprawiedliwe sądy (drugi). Doprowadziło to do powstania stereotypu, jak pokazuje to forum, silnego w Polsce, „złego brytola i dobrego walczącego o wolność członka szlachetnej IRA”. „50 ocalonych” zrywa z tym stereotypem.