przyznam że do filmu podchodziłem bardzo sceptycznie a zostałem kompletnie zaskoczony-nie wiem co w tym filmie jest takiego ale ma świetny klimat,bardzo podoba mi się muzyka(tzn zwłaszcza moment w którym leci ziggy marley-who's gonna drive you home tonight) a sam sandler,którego wcześniej nie mogłem oglądać,po tym filmie i "dwóch gniewnych ludziach" zostaje rozgrzeszony:).jak dla mnie rewelacja!