Całkiem niezły film właśnie zobaczyłem.Daję 6.8/10 bo to jednak nie ten sam stary Van Damme P:S Wiadomo czas leci inne filmy już trzeba robić bo mamy 21-y wiek prawda HAHAHA. Ale i tak całkiem dobry kawałek czasu fajnie spędziłem.Nawet bez papierosa prawie
jak na ostatnie filmy z van dammem to film super ja daje 8/10 dobre walki ten flanigan tez pokazal co potrafi a pozatym interesujacy film.
Film opowiada historię byłego najemnika, który słynie z odnajdywania zaginionych i porwanych dzieci. Tym razem dostaje on zlecenie od wojownika sztuk walki, którego córka została porwana, a on sam nie wie jak ją odnaleźć....opis znalazłem na W.P
Pzdr!
Nie spodziewałem że będzie tak dobry. Jest kilka małych niedociągnięć ale, fabuła scenariusz i ogólne wykonanie było ok. Wszyscy w tym filmie nieźle wypadli. Polecam
A jest taki sobie. JCVD w Europie Wschodniej (podobno Mołdawii), coś jak Seagal w Warszawie czy Snipes w Rumunii. Miło się na niego patrzy, sentyment jednak coś znaczy, ale to niskobudżetowa produkcja co widać i słychać. Wyłącznie dla miłośników JCVD oraz osób kochających kino z VHS. Reszta może sobie podarować.
Kolejny niskobudżetowy film (10 mln dolarów), w którym Van Damme gra to co zawsze. Fabuła ciekawa, pomysł ciekawy i jestem pewien, że gdyby ten film został zrobiony przez duża wytwórnie za 100 ml dolarów to byłby naprawde godny ogłądnięcia. W tym wypadku, dla zabicia czasu, przypomnienia sobie ery VHS.
Przy okazji...
na stronie van damma na facebooku widzialem galerie zdjec filmu. van damme bd gral chyba poidwojną role bo raz ma brode i walczy z jakimis kolesiami a raz wygląda odmłodzony i gada z dzieciakiem
popraw to bo będzie odrzut, tak ostrzegam, bo są dwa błędy role jcvd i jego synalka nie jako zwykłe tylko główna.
Później to już równia pochyła, bzdura na bzdurze, absurdy popędzane brakami logiki i coraz mniej wiarygodna gra aktorów. Szkoda, bo wygląda to jakby scenariusz dokończył na szybko jakiś kompletny amator tj. ktoś kompletnie inny niż autor pierwszej godziny filmu.
Klika ciekawych scen zostało zabitych przez durnowaty...
Film nie aż taki zły kojarzy mi się z Uprowadzoną widać że to gorsza wersja tamtego filmu jedynie dla fanów Van Damma widziałem parę razy w TV na różnych programach do obejrzenia z nudów 6/10
Film fajny, jednak strasznie przewidywalny - tylko raz zaskoczyła mnie akcja oszukaną kamerką, poza tym wszystko było oczywiste. Jednak jeśli ktoś lubi filmy w stylu Uprowadzonej, to polecam.