Spodziewałem się czegoś, może nie tyle na miarę, co chociaż na wzór Terminatora... I choć filmik lekko odstaje poziomem od klasycznego filmu akcji w wykonaniu van Damme, Seagala, Norrisa, to jednak częściej spoglądałem na zegarek (wyczekując końca) niż na ekran.