PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=32358}

8 Mila

8 Mile
7,3 193 970
ocen
7,3 10 1 193970
6,4 14
ocen krytyków
8 Mila
powrót do forum filmu 8 Mila

Eminem w tym filmie wybitnie pokazał jak NIE NALEŻY grać. Drewniany raper w niczym nie przypominał showmana ze swoich teledysków, gdzie po prostu wypada rewelacyjnie. A tu? ani jeden uśmiech , ani jeden grymas twarzy, żadnych uczuć, emocji -po prostu jedno puste spojrzenie przez cały film.
Cała reszta postaci wypadła lepiej od niego..niestety.
Cała akcja w filmie albo prostolinijna, albo przewidywalna, albo po prostu głupia i bezsensowna (wątek z tą blondyną co sie podobała emowi).
Warunki typowe dla dramatu zostały spełnione- nędzne życie bohatera który próbuje się wybić.
I jeszcze dość śmieszne były te wszystkie bitwy na słowa XD XD, nawet przed pracą jakaś starsza murzynka rapowała :P od razu mówię że miałem film z lektorem ..
Slimowi wyszły w tym filmie dwie rzeczy: ostatnia walka na słowa z murzynem i piosenka końcowa.

ocenił(a) film na 7
None200

Niestety zgadzam się. Lubię Eminema za jego twórczość ale jako aktor - słaby. Chociaż film lubię, ale to tylko z powodu piosenki, która leci na końcu ;)

None200

nie zgadzam się... jest tak samo dobrym aktorem jak raperem!
a na teledyskach to się najczęściej wygłupia tylko. też mi coś, iść i robić
z siebie głupka! a w tym filmie pokazał, że potrafi zagrać postać B-
Rabbita, któremu bynajmniej się nie przelewało i na wygłupy nie mógł sobie
pozwolić...

ocenił(a) film na 4
igaanime

Historia Rabbita do najradośniejszych nie należy, lecz pamiętam scenę jak jechał z przyjaciółmi się rozerwać (na imprezę bodajże) .Jadą sobie samochodem, żartują, śmieją się, tylko jeden eminem nawet nie przywdział uśmiechu. To było bardzo nienaturalne, był w końcu wśród przyjaciół więc powinien się cieszyć a tu drewno.

ocenił(a) film na 8
None200

Jak mozesz mowic ze Eminem w osmej mili mugl zagrac zle??? On tam gra samego siebie i pokazuje przez co przeszedl zanim zostal slawnym raperem wiec niemozna mu zarzucić ze zle zagral w tym filmie.

ocenił(a) film na 5
adamodasilva

jakbym Ci kazał zagrać samego siebie tez nie wyszedł byś dobrze. nic nie wiesz o aktorstwie.

ocenił(a) film na 9
adamodasilva

mógł
A Eminem miał wtedy trudny okres, to jak miał sie z wszystkiego dookoła cieszyć.
To też sztuka zagrać przez cały film przygnebionego, zmeczonego zyciem goscia, bo na planie zapewne mu sie podobalo ;D

ocenił(a) film na 9
None200

Kompletnie się nie zgadzam jak dla mnie Eminem zagrał tu b.dobrze. Film miał pokazać życie chłopaka który stara się pokazac że mimo iż jest biały wcale nie jest gorszy od czarnych.
A co do tego że ktoś napisał że nawet jadac na impreze miał taką samą minę. Nie zapominajcie że na tej imprezie mieli być praktycznie sami czarni wśród których rabbit źle się czuł, do tego miał mnóstwo problemów z którymi nie umiał sobie poradzić.
Jeśli chodzi o watek z dziewczyna to chodzilo o to zeby film ten przyciagnal do kin wiecej mlodziezy. Po jak chyba sam Eminem powiedzial film mial byc na dla nastolatkow.

ocenił(a) film na 8
None200

moim zdaniem zagrał dobrze. nie jakoś wybitnie , ani tragicznie , ale w miarę. film podobał mi się bardzo. ludzie już od dawna mi go polecali i w końcu obejrzałam. nie zawiodłam się ;-)

ocenił(a) film na 5
imalones

I mówi to osoba, która WSZYSTKIE (z jednym małym wyjątkiem) filmy ocenia na 10/10 :] Nawet takiego gniota jak horror "Mordercze mrówki" ;] Dlatego (bez urazy), ale nie dziw się, że Twoją opinię traktuję jako raczej mało wiarygodną

ocenił(a) film na 8
aqu32

słońce oceniam filmy, które mnie zachwyciły, te które nie, nie oceniam.
a "mordercze mrówki" oceniłam przez przypadek, bo nawet tego filmu nie oglądałam. więc z łaski swojej nie wtrącaj się, bo nikogo, ani niczego tu nie krytykuję

ocenił(a) film na 9
None200

zagral slabo bo sie nie usmiechal ani nie wyglupial - dziwna argumentacja;
moze on po prostu jest taki zaciety w sobie jak Nasz prezydent:D
akcja prostolinijna - to film biograficzny, czy Twoje zycie jest pelne jakichs niesamowitych wydarzen i ciaglych zwrotow akcji
akurat z tymi freestylami przed praca to zajebisty motyw jak dla mnie, fajnie im to wyszlo - fabryka, przerwa na sniadanie, wszyscy w roboczych ciuchach jada freestyle przed fabryka
jak dla mnie film rewelka, ma specyficzny klimat podobajacy sie nie tylko hiphopowcom
9/10

ocenił(a) film na 9
nerkowski

Racja, największą zaletą tego filmu jest jak dla mnie niesamowity klimat...

ocenił(a) film na 8
Shady_Yo

Dla mnie Eminem zagrał dobrze.
nerkowski i Shady_Yo - zgadzam się, klimat świetny.

ocenił(a) film na 9
Sophie1926

Film jest świetny, rola Eminema również. Ktoś kto argumentuje taką tezę zdaniem "Drewniany raper w niczym nie przypominał showmana ze swoich teledysków, gdzie po prostu wypada rewelacyjnie. A tu? ani jeden uśmiech , ani jeden grymas twarzy, żadnych uczuć, emocji -po prostu jedno puste spojrzenie przez cały film." z pewnością znawcą kina i sztuki aktorskiej nie jest. To właśnie przemawia tylko na korzyść Eminema, że zagrał inaczej, niż wygląda w teledyskach. Ponadto, polecam zaznajomić się z pojęciem scenariusz i reżyser oraz z jego rolą na planie.

Klimat jest oczywiście atutem filmu, który miał pokazać nie tylko początki kariery Eminema, ale zwrócić uwagę na warunki w czarnym gettcie (stąd np. motyw palonego domu, którego - jak stwierdzili - gdyby nie było, to nie zgwałconoby małej dziewczynki w środku; motyw ten miał pokazać, jak wyglądało Detroit w tamtych czasach, że szkoda było nawet wydawać miastu pieniędzy na rozbiórkę takich pustostanów, które tworzyły dobre kryjówki dla przestępców etc.). A rapowanie w przerwie? No cóż, nie mieli nic lepszego do roboty, ponadto widać, że rap to dla niektórych miłość i życiowa droga, a nie ciągłe napieprzanie (a la kilkunastu polskich artystów i nie tylko zresztą) o dziwkach, koksie i j****** policji.

Jeden z moich ulubionych filmów. Zdecydowanie TOP5. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 9
None200

Jakbym miała takie zwalone życie, też bym miała wzrok pełen pustki.

ocenił(a) film na 10
Karus

Emniem świetnie to zagrał. ;)

ocenił(a) film na 4
Aliceem

eminem jest niekwestionowanym mistrzem w swoich teledyskach. tutaj kapota.

ocenił(a) film na 8
Aliceem

Już nie przesadzaj. Uważam że Em jest najlepszym raperem. Ale aktorem nie. Chociaż to, że się nie uśmiechał? Ten film nie był śmieszny, więc dlaczego ma się uśmiechać ?

ocenił(a) film na 8
None200

"Drewniany raper w niczym nie przypominał showmana ze swoich teledysków, gdzie po prostu wypada rewelacyjnie. A tu? ani jeden uśmiech , ani jeden grymas twarzy, żadnych uczuć, emocji -po prostu jedno puste spojrzenie przez cały film."...no fajnie w tym filmie on gra gościa który mieszka z matką w przyczepie, jest biedny i itp, itd więc trudno raczej żeby odstawiał showmana. Poza tym film pokazuje początki jego drogi do sławy, a z początku to z niego taki wesołek zapewne nie był...

ocenił(a) film na 10
None200

Zagrał obok Kim Basinger i wcale nie był jakiś kiepski, możecie go sobie nie lubić, każdy ma inny gust wiadomo, ale do jego gry w tym filmie nie można się przyczepić. "Bitwy na słowa..." z lektorem raczej nie mają sensu, nawet z napisami nie mają, bo nie da się tego tak przetłumaczyć do końca. No niestety stany w latach 90. na pewno pierwszemu lepszemu Polaczkowi sobie wyobrazić, zresztą i vice versa.
Jak dla mnie film ze świetnym, specyficznym klimatem. Wybaczcie że nie piszę żadnych negatywów, więc pozytywów też już nie będę wymieniał ;)

ocenił(a) film na 9
None200

Przesadzasz nieco, może nie jest to Al Pacino, De Niro czy Brando ale swoje zrobił, na pewno lepiej wypadł niż 50 Cent w swoim filmie. Z resztą jak wyżej, koleś ma 26 lat i praktycznie nic mu nie wyszło w życiu to co sobie założył, chce być raperem a już dawno powinien się wybić, pracuję za gówniane pieniądze z byłymi więźniami i innym mętami, dziewczyna go rzuciła i puszcza się z innym, kolejna się puściła za nim coś osiągnęli razem, dodatkowo zrobił z siebie debila na pierwszej bitwie i z czego tu się cieszyć? Jedynie kiedy zajmował się siostrą można było zobaczyć cień uśmiechu. Moim zdaniem film jest dosyć dobry, Eminem zagrał średnio moim zdaniem, ale film się świetnie ogląda i przy okazji zajebista reklama dla niego. Btw - polski lektor w bitwach, albo w ogóle filmie (bo jest wersja gdzie zamiast głos Eminema jest Szyca xd) się nie sprawdza totalnie, zwłaszcza we freestylu'e, wiem coś o tym bo sam freestyluje, lektorzy z zapewne zajebistych punchy w bitwach zrobili jakieś gówno, które skleci każdy dzieciak.

ocenił(a) film na 8
None200

A tak generalnie, to ja myślę, że wzieli Ema do tego filmu, bo przecież ten film jest na podstawie jego własnego życia. A ogólnie, to pasuje do takiej roli.

ocenił(a) film na 7
None200

Swoim komentarzem dowodzisz, iż nie masz pojęcia o grze aktorskiej. Sam Curtis Hanson (reżyser 8 Mili jakbyś nie wiedział) przyznał, że mu się świetnie pracowało z Eminemem i jak na amatora, który nigdy wcześniej nie miał doświadczenia jako aktor, Eminem świetnie zagrał, był bardzo prawdziwy. De gustibus est non disputandum, lecz jestem zmuszona stwierdzić, że ty w ogóle nie masz gustu. Chciałbyś, żeby się uśmiechał częściej? Cóż, być może oglądnąłeś zły film, mi się wydawało, że to był dramat, a nie jakaś kiepska komedia... Nie rozumiesz najwidoczniej przesłania tego filmu. ;)

ocenił(a) film na 4
againsttheworld

Bawiąc się w twoją dedukcję zastanawiam się czego ty dowodzisz swoją oceną elitarnego 10/10 dla tego filmu :)

None200

Nie, nie drewno. Jest wiarygodny. To nie ma byc wesola postac, zblizona do jego wizerunku z teledyskow. To ma byc postac kolesia z marzeniami, ktorego rzeczywostosc sciaga w dol. Mysle, ze sobie poradzil.

None200

Zapraszam na forum które dopiero powstało ale można podyskutować tam na temat każdego filmu http://filmyonline24.fora.pl/

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones