Ja też :-) W ogóle po obejrzeniu tego filmu trochę sobie o nim poczytałam i uważam, że jest strasznie fajnym człowiekiem.
typowe... ktos obejrzy o kims film... i odrazu jaki fajny ... juz pewnie pieprzycie w szkole jak to długo słuchacie eminema....
No i już ból dupy. Tak dla Twojej wiadomości, nie słucham i nigdy nie słuchałam jego muzyki, hipsterze.
Zwracam to pytanie do Ciebie. To właśnie hipsterzy bez przerwy mówią "lubiłem tego wykonawcę zanim stał się sławny". Nie rozumiem co jest złego w tym, że komuś spodoba się czyjaś muzyka, dopiero gdy stanie się sławny, bo wcześniej po prostu nie słyszał o jego twórczości.
NIe wydaje mi się żeby hipsterzy mowili cos typu "lubiłem tego wykonawcę zanim stał się sławny" strasznie przeruchany tekst.. Co jest złego że komuś się podoba czyjaś muzyka? Nic.. tylko ze Ty po obejrzeniu filmu nagle stałaś się fanką? nie wiem czy można tak to nazwac ale pewnie już lajk na fb poszedł i ze 2 tracki na tablice.. A za jakiś czas zapomnisz o eminemie i przypominasz sobie jak nagra jakiś sztosik (bardziej z pop gwiazdą) bo pewnie rapu nie słuchasz..
btw. nie lubiłaś przedtem eminema albo "nie uważałaś go za fajnego człowieka" bo co? bo nie znałaś angielskiego? = nie rozumiałaś jego tekstów. Nie wiem co masz na myśli mówiąc "sławny", bo dla mnie jako słuchacza rapu to sławny jest gość co ma 20 tysięcy fanów na fb a jego nowe tracki są wrzucane na jakiś glamrap czy tam popkiller... Peaceeeeeeeeee
Czytaj ze zrozumieniem, bo nie chce mi się pisać po raz kolejny. NIE JESTEM JEGO FANKĄ I NIE SŁUCHAM JEGO MUZYKI. Po prostu uważam, że jest dobrym człowiekiem, tak samo jak można uważać, że dobrym człowiekiem jest np. Anna Dymna.
Hm, dobrym człowiekiem mówisz...Ja mam do niego pewne zastrzeżenia, dobrze ujęte w poniższym tekście:
http://rookiemag.com/2013/08/not-my-superman/
Powiedziałam to dość ogólnikowo, nie zrobiłam przecież wywiadu środowiskowego, nie wiem jaki jest w rzeczywistości. Faktem jest, że miał ciężki start, a mimo tego udało mu się wyjść na prostą. W dodatku, stosunkowo niedawno, zastrzelono jego najlepszego przyjaciela. Po prostu jego obraz przedstawiony w tym filmie mi się spodobał, nie wiem za co ten hejt.
Nie będę już więcej komentować tego tematu, bo to do niczego nie prowadzi. Mówcie sobie co chcecie, ja mam prawo mieć własne zdanie, a jeśli ktoś nie potrafi tego uszanować to tylko świadczy o tym kim jest. Hejtujecie, a nawet nie potraficie czytać ze zrozumieniem (to tak a'propos @liver128 i @skureczka)
Ależ to nie hejt z mojej strony - po prostu subtelna polemika. Do Eminema mam stosunek mocno neutralny.
Jest dobrym raperem, ale tyle jest go w mediach i wszędzie że przejadł mi się już dawno. Polecam odkrywanie nowej muzyki bo rap to nie tylko Pezety, Emineny i Snoop Doggi :)
Ale to że kogoś jest pełno nie znaczy, że od razu a automatu tworzy słabą muzykę. Myślisz, że ci, których dopiero odkrywasz to całe życie chcą grać w garażu? Że rozdają płyty za darmo? nie - marzą o tym, żeby dochapać sie tak jak choćby Eminem, który po prostu osiągnął sukces
Kolego, to tylko forum, więcej luzu, po co od razu jakieś złośliwości do koleżanki Christie?
Olej kolegę livera, bo to chyba ten typ, że jak tylko ktoś ma inne zdanie to od razu wymądrzanie się i jakieś osobiste docinki, szkoda czasu