bez spazmów i innych dziwnych uniesień. Film jest poprostu dobry. Ciekawa reżyserka, Al Pacino- podstarzały klasyk (jak to u klasyków bywa), jednak jak zwykle miał to "coś".
Troche przekombinowana fabuła. Zamiast skupiać się na wprowadzeniach widza w błąd by nie odgadł kim jest prawdziwy morderca, mogliby skupić się na większym realiźmie. Ale to tylko mała omyłka.
Bez podniecania daje 7