jak dla mnie film zrobiony "naprędce" Ciekawa historia, ale przedstawiona w taki sposób, że w ogóle mnie nie wciągnęła. A rola Pacino, z całym szacunkiem dla tego aktora i jego osiągnięć, słaba. Chociaż w filmie "zrobionym" w ten sposób nie miał szans by za wiele pokazać. Cały czas biegał i odbierał telefony!:)I na sam koniec "strzelił" wspaniałą mowę...