I niestety musze powiedziec ze Pacino pomimo ,że tradycyjnie wypadł świetnie chyba sie sprzedał :/ schemat ,schemat i jeszcze raz schemat :( od samego poczatku jesteśmy w stanie sie domyśleć kto wszystko ukartował i jak przebiegnie akcja całego filmu...:/ może gdyby film trwał tytułowe 88 min akcja byłaby w miarę skondensowana ,bez przydługawych ckliwych monologów które tak naprawdę tylko czynią fabułę jeszcze bardziej nudną :/ spodziewałam sie po ytm filmie wiele...a niestety jedyne co dostałam to senności ,co może w sumie jest i dobre gdyż jest 4 w nocy a ja powinnam rano wstać :)jak dla mnie 6/10 i w tym 4 pkt dla Pacino i 2 dla dziewczyny o polskim nazwisku :)