Mimo wszystko, warto obejrzeć dla samego początku, który był znakomity. Przepiękne plenery, górskie niebezpieczeństwa, napięcie. Zapowiadała się "przygoda w górach" i tego oczekiwałam po tym filmie, (SPOILER) niestety od 1/3 zupełnie stracił klimat zmieniając się w klasyczną sensację. Liczyłam raczej na typowy survival, walkę z siłami przyrody (KONIEC SPOILERA). Było trochę niedorzeczności, ale moim zdaniem wybaczalnych, jak to zwykle w filmach bywa. Waham się pomiędzy 5 a 6/10, w ostateczności daję 5, gdyż wspaniałe 30-40 min to za mało, by film wybił się z przeciętności.
Walka z siłami przyrody to na przykład :
Touching the Void 2003, Północna ściana 2006 oraz Backcountry 2014.
Dwa pierwsze filmy dotyczą gór. Drugi chyba na podstawie prawdziwych wydarzeń z 1936 roku.
A trzeci film Backcountry jest na autentycznych wydarzeniach o parze,
która zgubiła się w wielkim lesie bez mapy i kompasu, bez jedzenia, picia i
trafiła w legowisko niedźwiedzia.