W swoim dokumencie na temat rzekomego ataku młodego anarchisty na premiera KaplersMorten Hartz Kaplers wciąż poszukuje etycznych granic działania mediów, również filmu. Wykorzystując ogromny zasób materiałów archiwalnych, przedstawiających przywódców politycznych z całego świata, reżyser buduje doskonały dokument śledczy, w którym fikcyjne zeznania bliskich przyjaciół ofiary i przestępcy tworzą odpowiedni nastrój wiarygodności.
Młody filmowiec dowodzi przede wszystkim, że ten, kto ma władzę - czy to polityk, magnat medialny czy filmowiec - może wmówić ludziom każdą prawdę. To wszystko sprawia, że "AFR" jest oryginalną satyrą na współczesny świat i ostrzeżeniem przed łatwością, z jaką nawet świadomi widzowie mogą dać się zwieźć wyssanym z palca faktom.
opis festiwalowy