Boje się że świetny rosyjski reżyser Bekmambetow (Straż nocna,ścigani) po przyjeździe do usa cierpi na syndrom Verhoevena (Tego od spetters i żołnierza orańskiego) każdy kolejny film gorszy i coraz więcej mają do powiedzenia producenci - tak to hollywood zniszczyło kolejnego świetnego europejskiego twórce to chyba ich sposób na pozbywanie się konkurencji biorą do siebie i kastrują z orginalności. a film po prostu przeciętny z tego tematu dało by się naprawdę wykrzesać dużo więcej