Przyznam, że na początku byłem trochę sceptycznie nastawiony do tego filmu pomimo genialnego wręcz trailera, który oprócz świetnych scen zawierał dodatkowo utwór mojego ulubionego zespołu - Linkin Park. Sam pomysł wydawał mi się dziwny, zresztą pewnie nie tylko mi. No bo jak to - prezydent USA łowcą wampirów? Wydaje się trochę zabawne, ale ostatecznie film wypadł całkiem nieźle.
Jakby nie patrzeć czasy Abrahama Lincolna to czasy kiedy ludzie wierzyli w wampiry i tego typu rzeczy. W filmie natomiast bardzo dobrze został napisany życiorys Lincolna. Sprytnie połączyli jego historię z wampirami z prezydenturą. Generalnie fabuła bardzo dobra. Oprócz tego efekty specjalne również są niczego sobie. No może scena z końmi wygląda nieco sztucznie, a scena z pociągiem momentami jest trochę przesadzona i to właśnie przez te dwie rzeczy nie oceniłem filmu jako bardzo dobry. Ale tak poza tym to nie mam się czego doczepić. Gra aktorska także dobra, muzyka również. No i na koniec wspomniany utwór Linkin Park - Powerless :) A no i końcówka ogólnie była fajna, ale nie będę spoilerował.

Reasumując, film warto obejrzeć i polecam każdemu, kto lubi tego typu dzieła - tj. o wampirach itp. A no i byłbym zapomniał. Skojarzył mi się trochę serial Supernatural jak była mowa o łowcach - bracia Winchester też niejednokrotnie polowali na wampiry ;D