Co mnie podkusiło żeby oglądać ten film?
To że mam za dużo czasu w pracy to nic nie znaczy. Dlaczego producenci robią krzywdę ludziom całego świata takimi filmami?
Co prawda był lepszy niż Jack i Jill
3/10
Tak się zastanawiałem podczas seansu czy nie oglądam czasem tandetnej podróbki z Asylum itp.
Okazało się, że nie. To tandetny oryginał. Bez pomysłu, a z dużą ilością efektów komputerowych z zeszłej dekady.
Same efekty były tandetne. W scenie z galopującymi końmi było to widać najlepiej.
Do tego niespójne przechodzenie od sceny do sceny. O grze aktorskiej chciałoby się powiedzieć: 'Jaka gra aktorska?'
3/10 tylko dlatego, że było kilka odpadających głów, które dodały trochę komizmu.
normalnie pewnie dałabym tyle co ty.