kto w ogóle finansuje takie filmy? kto na nie chodzi? kogo to kręci? w Ameryce powinni coś takiego absolutnie zabronić, profanacja najwiekszego prezydenta w ich niedługiej historii... znając Polskie zapędy do łapania tego co na zachodzie możemy się spodziewać czegoś w stylu "Władysław Jagiełło - Zabójca Marsjan"... społeczeństwo zidiociało do reszty
Kto finansuje? Amerykanie. Kto na nie chodzi? Wiele osób. Kogo to kreci? Fanów akcji i wampiryzmu. Ameryka to Ameryka i nie zabronią jeśli ma być z tego kasa. Mnie osobiscie podoba się pomysł. To jest Hollywood, tu się kręci akcję! Moze wolałbyś dokument o A.L. ? Polecam Discovery History.
Myślę, że to musi być niesamowity horror. Mnie dreszcze chodzą po karku od samego czytania tytułu.
Śmiałem się 10 minut jak przeczytałem tytuł. Podobnie było przy "Kowboje kontra Obcy", ale HEJ!!!
Nie każde kino musi być ambitne. Liczę na dobre oddanie realiów tamtych czasów i dużo fruwających głów krwiopijców. Dam mu szansę.
Co się tak burzysz? Wolałbyś 1784 biografię Lincolna? Wyluzuj i przeczytaj Anno Dracula lub Wesele Wilkołaków. Gdzie tu profanacja? To czysta zabawa. Wariacje na do cna wyeksploatowany temat. Czyżby kolejny któremu coś znowu obraża jakieś uczucia religijne? Nie chcesz, nie patrz. Ja jestem ciekawy.
Niektórzy zapomnieli ,żę kino powstało po to by dawać rozrywkę. Oczywiście jeśli film jest mądry i dobry to duuuua zaleta.
Dokładnie. Na pewno nie każdy film jest mądry i dobry, ale ważne żeby przyjemnie się go oglądało. Ale jeśli łączy w sobie to wszystko to super
Racja, obraża człowieka, który był przeciwieństwem rasisty, a w zwiastunie pragnie wymordować cały "naród" wampirów, bo jakiś tam zabił jego rodziców.
I wgl. sam pomysł na walkę z wampirami głupi i oklepany.
Film obraża Lincolna.
Scenę z Gangster squad, gdzie była strzelanina w kinie wycinają, a tu gówno robią
Wow. Rozumiem, że stanowczo jesteś przeciwny, by za 150 lat Wałęsa walczył z wilkołakami w mundurach Milicji? Biedny Lincoln, taki obrażony... Biedny, biedny. Teraz to już nie będzie się mógł na mieście pokazać... A tak na poważnie chłopcy. Gdzie Wasze poczucie humoru? Czy postulujecie ściganie z urzędu np. Monty Pythona za skecze z królową?
Campowość jest w samej formule. Tak ja w cyberpunku. Naprawdę wierzysz, że tak wielki autorytet jakikolwiek film może „obrazić”? Wręcz przeciwnie, przetwarzanie wątków społecznych i politycznych przez rozrywkę wzmaga witalność tych pierwszych. Zamiast kurzyć się w naftalinie, Lincoln trafia w 3D i wyżyna wampiry! Ile razy przez ostatnie 5 lat pomyślałeś o Lincolnie? A proszę, przez film który niby go obraża, wdałeś się w dyskusję i bronisz jego czci! Tak właśnie działa popkultura. I mam nadzieję, że już nigdy nie wrócą czasy, w których będą postacie tak pominkowe, że nie bedzie można ich trawestować. tym bardziej, że chyba sam film nie jest dla Abe obraźliwy. Rani tylko wasze patetyczne uczucia wobec niego. Chociaż np. koszulki z Che mnie wkurzają. Ale nie mam zamiaru oblewać farbą kolesi, którzy bezrefleksyjnie je noszą.
A skąd domniemanie, że Lincoln był przeciwnikiem rasizmu? Okazuje się, że wcale nie chciał zrównania praw czarnych, tylko rozmyślał o wysłaniu ich gdzieś poza Stany, najlepiej do Ameryki Południowej. Bo wierzył, że są główną przeszkodą do zjednoczenia z południem bez wojny. Uważał ich za brzydkich, źle pachnących i niezdolnych do tworzenia sztuki. Dopiero w latach 60-ych XX w. tak naprawdę zaczęto tworzyć mit Lincolna antyrasisty.
Zauważ że sami zainteresowani, czyli Amerykanie, nie protestowali w ogóle przeciw obrażaniu ich prezydenta. Czemu zatem was to tak wkurza? Dziwne.
a co to za argument? sram na dzisiejszych amerykańskich pajaców, po prostu szanuję jednego z ich największych prezydentów
A szanuj sobie, ale innym pozwól się nim zabawiać. On nic nie straci a czasem można zyskac fajną rozrywkę. Argument jest prosty i na temat. Powiedz mi, czy wg Ciebie wszyscy dzisiejsi amerykanie to pajace na których srasz?
Dystans dystansem, toleruje wygłupy Tarantino, Rodrigueza, toleruję różne groteski, pastisze, parodie, komedie, jestem w stanie tolerować wszystko, ale nie to.
Ja jestem jak najbardziej w stanie to tolerować, a granicę można przekroczyć o wiele dalej. Jeśli będzie dobrą rozrywką to czemu nie.
sprofanować to można coś świętego a lincoln święty nie był. poza tym czy nadanie prezydentowi cech bohatera, pogromcy zła jest umniejszające? Jakby chłop żył to by się z tego tylko śmiał, a ten już z profanacją wyjeżdża
A kto jest święty? Jezus Chrystus? Lincoln przynajmniej istniał, a ten film to zakłamanie historycznych wartości.
" zakłamanie historycznych wartości" :D HAHAHAHAHAHA Najlepszy komentarz jaki w życiu przeczytałem :D Chyba nie myślisz że ktoś uwierzy iż Lincoln zabijał wampiry :D Człowieku, rozumiesz w ogóle ideę filmów fantastycznych? Ogarnij się bo pośmiewisko robisz i widły z igły! :D
Mnie to sie smiac chce jak ludzie sie burza co do postaci Lincolna w filmie akcji o wampirach. Z przykroscia stwierdzam ale wasze zycie musi byc kuresko nudne jezeli bola was takie rzeczy. "Profanacja" jezu chryste jak mozna w ogole uzyc tego slowa w komenatarzu na filmwebie, proponuje sie leczyc. PS. Lepiej zrobic kolejny film z oklepanym tematem!
może trochę twórców poniosła fantazja z bohaterem filmu <a co za tym idzie z samym tytułem> ale to nie skreśla filmu ... myślę ze nie bd zły ... i jako fan fantastyki i horrorów ... powiem ze może pójdę na ten film do kina myślę ze efekty bd niesamowite i bd pełno akcji a po zwiastunie właśnie tak się zapowiada ... i nie bd się przejmował tym ze pogromcą wampirów bd prezydent ... bo to jak dla mnie nie ma znaczenia większego ;)
kurna ludzie ogarnijmy się bronimy amerykańskiego prezydenta który powinien nam dyndać za to polskiego jaki by nie był byśmy zlinczowali i obrażali jeśli wiadomo o kim mówię film to film a ameryka to kasa
Bardzo dobrze, że ktoś finansuje takie filmy. Nie wszystko musi być poważne. Idąc tym tokiem rozumowania, musiałbyś zabronić ludziom tworzenia political fiction, bo to też przekręcenie historii. Ten film to mieszanina historii, wampiryzmu i opowieści miejscami z jajem, całkiem dobrze im to wyszło. Żadnej parodii tu nie ma. Ja na przykład uwielbiam temat wampiryzmu, gardząc przy tym Zmierzchem, i nie uważam, że każdy film na ten temat musi być poważny. Sceptycznie podchodziłam do tego filmu odkąd o nim usłyszałam, ale obejrzałam i się nie zawiodłam. Poza tym w tym maczał paluchy genialny Burton, więc z góry było wiadomo, że film nie będzie "normalny". Ty spinasz pośladki, a pan z tytułu, jakby to obejrzał, zapewne miałby kupę dobrej zabawy. Rany, ile spinaczy w tych Internetach.