Ten film rozłożył mnie na łopatki, spodziewałam się wampirycznej sieczki, a dostałam coś
jeszcze dziwniejszego. Alternatywną historię USA. Wampiryczna oczywiście. Jestem pod
głębokim wrażeniem, że ktoś wpadł an pomysł stworzenia takiego filmu i go wyprodukował.
Nie wiem kim jesteś człowieku, który wymyśliłeś scenę, w której wampir rzuca w Lincolna
koniem, ale jesteś moim bohaterem.
To byłaby zwykła sieka, ale dzięki patriotyczno-historycznym wstawkom leżałam ze śmiechu.
Gratulacje!