Nadzieje były spore. Oczekiwania - jeszcze większe. Efekt? Brak pomysłu, brak polotu, nawrzucanie czego się dało i zmieszanie w fluorescencyjną papkę. Budżet był znaczny - wykorzystanie pieniędzy beznadziejne, bo nawet efekty nie uratują filmu. Bohaterowie - żenua jeśli chodzi o chociażby kilkuwymiarowość. Muzyka - dla mnie momentami zlewała się z obrazem w jakiś ogłuszający jazgot. Dlatego jest 3, bo coś zostało zrobione, ale marnie. Punkty lecą też za zepsuty potencjał i nakład pracy twórców (chociażby od efektów). Szczerze odradzam, bo szkoda czasu lepiej oglądnąć CHYBA NAWET coś takiego jak Zmierzch ;)
****************** UWAGA! SPOILER! ******************
Zgadzam się z całą Twoją wypowiedzią. Od siebie dodam, że nie obejrzałem filmu do końca, a wystawiłem jedyneczkę. Rzadko zdarza mi się niedokończyć filmu, a jeszcze rzadziej dać taką notę. Ale jak zobaczyłem scenę, gdzie "patatajają" sobie i gościu łapie konia za nogę, a potem rzuca nim w Lincolna, to po prostu wyłączyłem ten shit. Musk rozj**any!
Omijać ten film z daleka!