Myśle, że to nie było zamierzone, żeby miał to być jakiś konkretny prezydent. To miało na celu pokazanie że historia sie powtarza. Mógłby to być również zwykły polityk, niekoniecznie prezydent, albo jakaś większa szycha. W każdym razie pozostawia to widzowi dobry smaczek po filmie i nie wyklucza nakręcenia 2 części.