Mimo że film ma już 40 lat, to wciąż świetnie się go ogląda, jest świeży i inspirujący. Genialne kreacje stworzyli Anne Bancroft i Dustin Hoffman. Świetne są teksty,najlepsze były jak Benjamin wynajmował pokój w hotelu i jak oznajmiał rodzicom, że chce się ożenić z Elaine. Niezły śmiech był też na pierwszej randce z Elaine. To nie byłby ten sam film, gdyby nie wspaniałe piosenki Simona i Garfunkela, które idealnie oddają klimat opowiadanej historii.10/10. Zawsze warto.