ogólnie bardzo męczący. Szczególnie pierwsza połowa filmu jest naprawdę mało ciekawa, żeby nie powiedzieć nudna. Po jednej godzinie coś się zaczyna dziać, ale tą godzinę trzeba przetrwać, a to wcale nie jest łatwe. Postacie bardzo kolorowe, szczególnie fajne wmieszanie myśli Timothe`go Leary, ale niestety to nie ratuje filmu przed wielką pustką.
Mnie również strasznie się dłużył, oglądałem ostatnio Sweeney Todd'a ze względu na Johny Depp'a i był całkiem dobry, także dałem szansę kolejnemu musicalowi ze względu na jego ocenę - niestety był to błędny wybór. Dobre zdjęcia trochę podratowały ten film, reszta nie przypadła mi do gustu, zwłaszcza fabuła.