Miałem spore nadzieje co do tego filmu a sromotnie się zawiodłem.
Żeby być prawdomównym całkowita klapa to nie jest ale po seansie nie ma żadnych wspomnień , rozterek itp ot było minęło .
Film klimatem ociera się o Odyseję 2001 a narracją o Czas Apokalipsy ale do tych dzieł bardzo dużo mu brakuje nawet nie otarł się o poziom Intelstellar .
Filmu nie ratują też aktorzy Brad Pitt gra jak zwykle a Tommy Lee Jones przeciętnie .
Strona techniczna za to bardzo dobra i dlatego 5/10 a nie oczko niżej.
Bardzo przeciętna pozycja z słabym scenariuszem.