Przy tym filmie, Odyseja Kosmiczna 2001 to wartki film s-f i to jest chyba najtrafniejsza ocena, którą mogę udzielić temu skrętowi; nudne jak flaki z olejem, pełne logicznych błędów filmidło.
Btw, rola Liv Tyler to arcydzieło aktorstwa; nie sądziłem, że można tak świetnie zagrać randoma...