Film jest napewno lepszy niż można po ocenie i komentarzach wywnioskować. Osobiście sklasyfikowałbym go jako czarną komedie, na pewno nie pasuje mylące komedia z opisu.

dla mnie to nie było śmieszne sądząc po zwiastunie myślałam że będzie bardziej zwariowany i głupi. Lepiej obejrzeć naszą produkcje czyli kreskówke generał italia

Sytuacja ze śmiesznie niską oceną tego filmu jest dziwna. Po co ktoś miał robić z tego durną komedię? Film wszedł do kin niedawno po Upadku i sądzę, że był bardzo potrzebny. Wreszcie Niemcy pokazali dystans do siebie i udowodnili, że mogą robić nie tylko smutne dramaty o tematyce wojennej i nie muszą zmagać się z historią. Komedia jest groteskowo śmieszna. To nie miała być kolejna parodia a'la Naga broń, czy Straszny film.

"Wreszcie Niemcy pokazali dystans do siebie i udowodnili, że mogą robić nie tylko smutne dramaty o tematyce wojennej i nie muszą zmagać się z historią" . Jeszcze kilka takich filmów i okaże się, że nie są za nic odpowiedzialni.

W pełni się zgadzam - świetna czarna komedia. A czemu taka niska ocena filmu - cóż, niektórzy tak się przyzwyczaili do martyrologii że wg nich o pewnych wydarzeniach nie można nawet pomyśleć, nie uroniwszy łezki. Nie potrafimy rozliczyć się z historią, nie potrafimy śmiać się sami z siebie ani z zamierzchłych, bądź co bądź, tragicznych wydarzeń, pójść do przodu, nie rozpamiętując w nieskończoność i do obrzygania tego co działo się kiedyś. Pochylmy więc głowy i minutą ciszy uczcijmy pamięć poległych w wojnach od Mieszka I do dnia dzisiejszego. I cicho sza - żeby nikt nie spróbował zachichotać na myśl o Annie Jagiellonce stojącej w ciemną noc u drzwi męża, bo nad tym płakać trzeba, nie śmiać się.

Co ty gadasz...uwierz mi, że komedia może być o każdym temacie tabu itp ludzie lubią takie "czarne komedie" od zawsze i tyle. Jednak poziom humoru w tym filmie ...szkoda słów i czasu. Ocena jest jaka jest na pewno nie z powodu takiego jak piszesz (moim zdaniem i tak za wysoka)

Jak dla mnie zupełnie niewykorzystany potencjał jaki mógł wypływać z tego scenariusza, w tym filmie zdecydowanie czegoś brakuje- mnie osobiście zanudził...ale oczywiście były jakieś śmieszniejsze momenty. Całe szczęście nie był to film z typu "główni bohaterowie śmieją się z tego kto głośniej pierdnął", a tego się po części bałem, zważywszy ze to niemiecka komedia. I co do mnie jeszcze nie przemawia, to to, że Niemcy nie wyśmiewają swojego narodu, tylko Hitlera( a bądź co bądź ,sku*wiel, po*eb, szmata, c*uj przedni, no ale do władzy doszedł jak najbardziej legalnie).