ADRENALINA to czytso pretekstowe kino akcji. Założenia tego filmu są tak głupie, że aż śmieszne. Nie jest to nawet zarzut- ponieważ ten film to w połowie zgrywa, w połowie bezlistosny akcyjniak. Próżto tu szukać przesłania i głębszych treści. Mimo to muszę przyznać, że zabawa jest tu niezła. Jak na film kosztujący 12 mln dol ADRENALINA robi piornujące wrażenie. Mimo niskiego budżetu ten film to wizualna bomba wysokjej jakości.Mamy tu wszytsko co trzeba wybuchowemu filmowi akcji skumuloane w 78 minutach projekcji (bez napisów) i rozegrane w niesamowitym tempie. Twórcy co chwila mrugają do nas okiem i udało im się wysmazyć kilka wybornych wręcz "tarantinowskich" żartów. Jason Statham świetnie nadaje się do tego typu produkcji i to kolejny plus. Na tem kończą się jednak zalety. Obraz ma niesamowite tempo ciągle tylko pościgi, bijatyki, strzelaniny jak w grze komputerowej. Z czasem ta formuła zaczyna męczyć i by się chiało małego uspokojenie, odprężenia. Film jest po prostu za nachany i tyle. Kolejny minus to obsadzenie Amy Smart w (lekko obśmianej) acz stereotypowej i uwłaczającej godności kobiety roli. Budzi to pewien niesmak. Jak dla mnie ten film jest nazbyt odhumanizowany i brakuje w nim bardziej wyrafinowanych gagów, grepsów. Sam koncept (mimo jego absurdalności) jest całkiem dobry, film stoi na wysokim technicznym poziomie -no i jest Statham. Ale to tyle. Przydałoby się wiejej filmowego wyczucia, lepszych gagów i gry z widzem. ADRENALINAto kino sprawnei mogące dostarczyć rozrywki- co nie zmienia faktu, że film ten jest nazbyt powierzchowny i chwilami zwyczajnie wulgarny. No ale w osoatecznym rozrachunku milośnicy SPEED, COMMANDO, PORACHUNKÓW, TRANSPORTERA, TAXI będą mieli na czym zawiesić oko.
Nudzisz :D Skoro ma film takie wysokie oceny i tylko tobie sie nie podoba,to moze cos z toba jest nie tak ? ;) Napisal(e/a)ś się niewiadomo ile a założę się ze i tak nikt nawet nie przeczytał tego nawet do połowy :D