Film jest totalnym gniotem. Facet biegnie przez miasto rozpierdalając wszystko na swojej drodze, żeby skoczyła mu adrenalina. Cały film gania go policja poźniej zupełnie nie wiedząc czemu dają sobie spokój. W trakcie strzelaniny na dachu SWAT pojawia się w 3 sekundy, chociaż cały film nie mogli go złapac. Paranoja, gniot i nie warto ogladac.
Cóż.. jeżeli oglądasz taki film z nadzieją przeżycia doniosłych doznań estetycznych to z pewnością ich nie znajdziesz. To jest po prostu typowe kino rozrywkowe, którego celem jest stworzenie "dzieła" pełnego akcja, a zarazem humoru. Ja przyznam, że się ubawiłem na tym filmie :)